Kinga Rusin zabrała głos w sprawie "rejestru ciąż". Uważa rządzących za katolibów

Oprac.: Anna Łyżkowska

Kinga Rusin
Kinga RusinAgencja FORUM

Kinga Rusin oburzona "rejestrem ciąż"

Prokuratorzy i zboczeńcy u władzy już od dziś będą zaglądać nam do macic i kanałów rodnych! Każda ciąża będzie przez nich odnotowana, tak samo, jak każda wkładka domaciczna ("zaimplementowany u pacjenta wyrób medyczny"). Tak zupełnie "przypadkowo" (!) działa połączenie wchodzącego dziś w życie znowelizowanego rozporządzenia o Systemie Informacji Medycznej (inicjatywa unijna) ze znowelizowaną przez PIS w 2020 ustawą o... prawach pacjenta. W 2020 pisowski rząd wprowadził nowelizację, zgodnie z którą dostęp do naszych wrażliwych danych medycznych może mieć sąd i prokurator! Po co pisowskim sędziom i prokuratorom od Ziobry wiedza o zawartości naszego wnętrza!? Bo się o nas chcą lepiej zatroszczyć? Wolne żarty! Chcą wywrzeć presję, bo w Polsce aborcja jest praktycznie nielegalna. Marzą im się ewidentnie przesłuchania w sprawie "zaginionych" ciąż
napisała w mediach społecznościowych wstrząśnięta Kinga Rusin.

Kinga Rusin zabrała głos w sprawie "rejestru ciąż"

W takich warunkach prawnych kobiety przestaną ze strachu zgłaszać się do lekarzy! Skutki mogą być dramatyczne... Dostęp do takich danych medycznych powinien mieć wyłącznie lekarz! To nowe prawo w rękach katotalibów to narzędzie perfidnego i bezdusznego nacisku na kobiety! To pogwałcenie naszego, kobiet, konstytucyjnego prawa do prywatności! To ujawnienie informacji, które są ZBĘDNE dla systemu funkcjonowania demokratycznego państwa prawa! I tu właśnie jest problem. Państwo PiS ma z prawem i sprawiedliwością niewiele wspólnego. Kłamią, kradną, podsłuchują, prześladują i chcą nas cofnąć do średniowiecza. Grupa dziadów i ich ubezwłasnowolnionych i zaślepionych służek
grzmi na Instagramie Kinga Rusin.
Kobiety muszą odzyskać prawo do samostanowienia i prywatności, muszą poczuć się bezpieczne i równoprawne, zaopiekowane i szanowane. Tylko wtedy zaczną świadomie zachodzić w ciąże i rodzic dzieci. Ta władza wielokrotnie udowodniła, jaki ma stosunek do kobiet, wysyłając np. na nie uzbrojone i agresywne oddziały policji, zamykając w "kotłach", łamiąc im ręce i bijąc. Oni każą kobietom donaszać letalne ciąże i, z narażeniem życia, rodzić martwe płody. Tak będzie dopóki będą rządzić. Muszą odejść, żeby kobiety przestały się bać o zdrowie i życie!
tymi słowami zakończyła swój wpis Kinga Rusin.
Agustin Egurrola musi wyjaśnić pewne kwestie z Rusin i Pirógiem!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?