Andrzej Duda tłumaczy inflację
W poniedziałek 4 lipca Sąd Najwyższy opublikował oświadczenie majątkowe Andrzeja Dudy. Była to znakomita okazja do przeprowadzenia rozmowy z prezydentem RP na temat bieżących wydarzeń w kraju i na świecie. W programie "Gość Wydarzeń" Andrzej Duda odpowiedział na wszelkie pytania, które z pewnością pragnęliby zadać mu Polacy. Już na samym początku wywiadu było jasne, że jedną z głównych kwestii będzie trwający w Ukrainie konflikt zbrojny. W rozmowie prowadzonej przez Piotra Witwickiego, Andrzej Duda podkreślał, że szalejąca inflacja to efekt nie tylko trwającej 2 lata pandemii, ale przede wszystkim toczącej się za naszą wschodnią granicą wojny.
To przez tę agresję mamy tak duże wzrosty m.in. różnego rodzaju nośników energii, paliw itd. To jest dziś niestety jeden z elementów tej spirali inflacyjnej. Inflacja jest wszędzie dookoła nas w Europie
Co więcej, prezydent podkreślał, że sytuacja w Polsce nie jest taka zła, bowiem w pozostałych regionach Europy inflacja jest znacznie wyższa.
Nikt nie mówi, że jest ona niska. Jest wysoka, jest dla nas wszystkich bardzo trudna do wytrzymania i zniesienia
Zupełnie niespodziewanie Andrzej Duda zaczął opowiadać o własnym kredycie. Przyznał, że podwyżki stóp procentowych bardzo dają mu się we znaki.
Też mam kredyt, którego dotykają podwyżki stóp procentowych i muszę w związku z tym płacić dużo wyższe raty, niż to miało miejsce jeszcze pół roku temu. Nie mam żadnej nadzwyczajnej sytuacji
Andrzej Duda narzeka na wysoką ratę kredytu
Andrzej Duda pomimo zajmowanego stanowiska, mierzy się z takimi samymi problemami, jak zwykli Polacy. Prezydent RP spłaca kredyt. Teraz będzie miał szansę poprawić nie tylko los milionów Polaków, ale również swój własny. Jeśli podpisze ustawę o wakacjach kredytowych sytuacja w kraju może ulec gwałtownej zmianie.
Uważam, że są potrzebne różnego rodzaju instrumenty, które dadzą trochę ulgi tym, którzy są w najtrudniejszej sytuacji (...). Trzeba wspierać te działania inflacyjne i nie ma innej drogi
Prezydent RP uważa, że takie rozwiązanie powinny otrzymać przede wszystkim osoby w trudnej sytuacji materialnej.
Dla tych, których raty kredytów wzrastają i zaczynają powodować, że rodzinom bardzo trudno jest dopiąć koniec z końcem
Andrzej Duda został zapytany o to, czy podpisałby ustawę, która zapewniałaby wakacje kredytowe wszystkim Polakom. Takie rozwiązanie budzi przestrach wśród ekonomistów, bowiem mogłoby mieć fatalne skutki dla finansów naszego kraju.
Proszę pokazać mi najpierw tę ustawę. Jak będę znał zapisy, jakie stwarza ona - i dla kogo - możliwości, to wtedy będę podejmował decyzję
Prezydent zadeklarował także, że osobiście chciałby jak najszybciej spłacić kredyt, dlatego nie zamierza przerywać wpłat.
Ja, osobiście, wychodzę z założenia, że dopóki stać mnie na to, żeby spłacać ten kredyt, to będę go spłacał, bo zależy mi na tym, by spłacić go jak najszybciej
Zobacz też:
Anna Lewandowska trenuje z mężem. Szlifuje formę Roberta przed transferem?
Ida Nowakowska została ambasadorką. Wyróżnienie wręczył jej wicepremier
Sara James wygra amerykańskie "Mam Talent"? Bukmacherzy już znają odpowiedź











