Kayah ma dobre relacje z byłymi partnerami
Kayah znana jest z wielkich muzycznych hitów, ale też ułożonego życia prywatnego. Zawdzięcza to dobrym relacjom z partnerami - zarówno tymi, którzy obiektem jej miłości byli wiele lat temu, jak i tymi, z którymi dalej utrzymuje kontakt. Wokalistka dobrze dogaduje się m.in. z byłym mężem i ojcem jej syna.
Choć Rinke Rooyens jest obecnie partnerem Joanny Przetakiewicz, nie trzymają do siebie urazy. Podobnie jest z Sebastianem Karpielem-Bułecką, z którym artystka była związana niemal 20 lat temu, i jego żoną Pauliną Krupińską.Kayah i Paulina postanowiły nawet udowodnić, że łączą je jedynie pozytywne stosunki. Podczas trzeciego dnia muzycznego wydarzenia Top of The Top Sopot Festival 2023, zapozowały do zdjęcia. Pamiątkowa fotografia, na której przytulają się niczym najlepsze przyjaciółki, już pojawiła się na Instagramie artystki.
Kayah na zdjęciu z nową partnerką dawnej miłości
"Wszystko w Rodzinie! Ramię w ramię. Kocham Sopot, szczególnie za spotkania z wyśmienitą publicznością, ale też nasze spotkania na zapleczu! Jest ekstra!" - podpisała zdjęcie Kayah."Wspaniale - tak być powinno" - skomentowali zachwyceni widzowie.
Kayah i Karpiel-Bułecka połączeni uczuciem niemal 20 lat temu
O uczuciu Kayah i Sebastiana było głośno w 2005 roku. To wtedy zaprezentowali się razem podczas rozdania nagród "Najpiękniejsi 2005". Słynna wokalistka i lider zespołu Zakopower mieli się ku sobie, lecz niechętnie to okazywali. Twierdzili nawet, że łączą ich jedynie wspólne interesy. Konsekwentnie chronili prywatność i unikali zdradzania miłosnych szczegółów.
Niestety, to nie uchroniło ich od rozstania. Nieoficjalnym powodem zakończenia związku miała być chęć Sebastiana do założenia rodziny. Kayah pozostawała nieugięta. Nie miała też oficjalnego rozwodu z byłym ukochanym. Jakby tego było mało, wokalistka podobno czuła się osaczona, bo zbudowała dom zaraz obok posiadłości muzyka.

Kayah i Sebastian Karpiel-Bułecka tak po latach wspominali relację
Po latach tak mówiła o miłości ze "wschodzącą gwiazdą muzyki":
Kiedyś byłam w związku ze wschodzącą gwiazdą muzyki w Polsce. I tak bardzo przeszkadzało mi to, że ludzie mogą mówić o nas i ten zdolny muzyk będzie postrzegany głównie przez pryzmat naszego związku, że to nas wyniszczyło. Przez wiele lat nie chciałam dostarczać ludziom dowodów, że jesteśmy razem, nie cieszyliśmy się naszym związkiem w normalnych warunkach, np. na ulicy.
Dodała również: "Teraz tego błędu nie popełniam. Rzucamy się w oczy, bo mój obecny partner ma inny kolor skóry, ale kompletnie przestałam się przejmować. Chcą nam robić zdjęcia, jak się obejmujemy, niech robią. Chcą komentować? Myślę o tym ze współczuciem, bo ja przynajmniej żyję własnym życiem" - mówiła w 2014 roku, gdy związała się z senegalskim muzykiem Pako Saarem. Ta relacja także nie przetrwała próby czasu.

Karpiel-Bułecka również wrócił do tematu Kayah
Nie tylko wokalistka ze związku wyciągnęła ważną lekcję. W rozmowie z "Żurnalistą" Karpiel-Bułecka tak skwitował dawne chwile z Kayah:
Związek ma sens, nie wtedy jak jeden drugiego wlecze, tylko jak to są dwa pociągi, które jadą w tę samą stronę. Często miałem wrażenie, że za mało żyłem swoim życiem, za mało siebie budowałem, za bardzo się podpinałem i żyłem życiem tej drugiej osoby. Z perspektywy czasu widzę, że to nie robiło dobrze, to było głupie.
Mimo wszystko zarówno Sebastian, jak i Kayah ułożyli sobie życie. On u boku pięknej modelki, a Kayah z Jarosławem Grzywińskim. Zakochani są razem od 2017 roku.
Czytaj też:










