Tomasz Kammel to telewizyjny wyjadacz, którego do tej pory nie zmiotła żadna zmiana w strukturach TVP. Z Woronicza związany wszak jest od lat. Dziś prowadzi m.in. "Pytanie na śniadanie" czy "The Voice of Poland".
Ostatnio jednak zrobiło się spore zamieszanie, gdy nagle w śniadaniówce obok Izy Krzan pojawił się inny współprowadzący. Widzowie nie kryli zdziwienia i zasypali pytaniami Tomka, czy ten już wyleciał z pracy.
Kammel potwierdził, że faktycznie na razie nie będzie pojawiał się w telewizji, ale ma to ponoć związek z jego wyjazdem na dłuższe wakacje.
Kammel nadał niespodziewany komunikat. "Stało się"
Na swoim Instagramie niespodziewanie jednak ogłosił ważny komunikat. W nocy zamieścił post, w którym zakomunikowała, że rusza z nowym biznesem.
"Stało się! Rozpoczynam jeden z najważniejszych projektów zawodowych w moim życiu i zapraszam do współpracy" - zaczął swój wpis Kammel.
Potem dodał, że opowie "o czymś naprawdę szlachetnym i pięknym, a jednocześnie bardzo dochodowym".
Okazuje się, że Tomek rusza z nowym kursem, w którym będzie uczył Polaków, jak radzić sobie ze zbyt intensywnym korzystaniem z sieci.
"Dzieci w Polsce siedzą w komputerze i w swoim smartfonie średnio ok. 6 godzin dziennie, to znaczy, że niektórzy siedzą 12. (...) W związku z tym dobrze by było nauczyć młodych ludzi, jak skutecznie i przede wszystkim efektywnie wykorzystywać potencjał sieci i jak z niej korzystać, żeby pomagała, a nie szkodziła" - wyznał na nagraniu.
Fani pytają, czy Kammel stracił pracę w TVP
Ludzie zaczęli ochoczo komentować ów wpis. Jedni gratulowali, ale byli też tacy, którzy dopytywali, czy nowy biznes nie ma związku z utratą pracy w TVP.
Kammel odniósł się do tych pytań i uspokoił, że nadal będzie pojawiać się w telewizji...
Zobacz też:
Wieści o Kammelu nadeszły nagle nad ranem. Iza Krzan oficjalnie już potwierdziła
Podczas "Sylwestra z Dwójką" zrobiło się poważnie. Kammel i Krzan nawiązali do sytuacji w TVP








