Joanna Racewicz okazała wsparcie Justynie Kowalczyk. Dodała emocjonalny wpis, bo przeżywała dokładnie to samo
Joanna Racewicz z Justyną Kowalczyk obecnie łączy jedna rzecz - śmierć ich ukochanych mężów. Dziennikarka straciła swojego ukochanego Pawła Janeczka w katastrofie smoleńskiej, a sportsmenka 17 maja, kiedy to Kacper Tekieli został porwany przez lawinę. Obie też w czasie straty miały małych synków. Dlatego tym bardziej emocjonalne słowa Joanny Racewicz uderzają z podwójną mocą.
Joanna Racewicz okazała wsparcie Justynie Kowalczyk. Napisała emocjonalny wpis
Celebryci, znajomi, dziennikarze, a także internauci wspierają Justynę Kowalczyk w tych trudnych momentach. Sama sportsmenka była w stanie dodać tylko krótkie, pożegnalne wpisy w mediach społecznościowych.
"Justynko, tak bardzo, bardzo mi przykro. Tak mocno chciałabym przytulić Ciebie, małego Hugo. Dokładnie tak małego, jak mój Igor wtedy".
Niestety Racewicz przeżyła taką samą tragedię - jej mąż Paweł Janeczek zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Choć ofiary opłakiwała cała Polska, to dziennikarka na co dzień musiała sama mierzyć się z tragedią.
"Ciemna, długa dolina przed Wami. Daleka droga. Zimno, gdy wszyscy znikną. Bo tak jest. Ludzie odchodzą do swoich przestrzeni. Dokładnie wtedy, gdy gasną znicze i więdną kwiaty. Przez noc pójdziecie sami. Za ręce"
Racewicz wspiera słowami Kowalczyk: "Gdybyś potrzebowała - jestem"
Informacja o śmierci Kacpra Tekielego, alpinisty i instruktora wspinaczkowego, wstrząsnęła Polakami. Para wybrała się do Szwajcarii, aby mężczyzna mógł zdobywać kolejne czterotysięczniki. Ostatecznie sportsmenka wróci sama z półtorarocznym synkiem o imieniu Hugo.
Na koniec wpisu dziennikarka smutno podsumowała, że tak naprawdę nie umie pocieszać, ale gdyby tylko Justyna potrzebowała wsparcia, to może na nią liczyć.
"Chciałabym pocieszyć, dać dobre słowo. Nie umiem. Gdybyś potrzebowała - jestem" - podsumowała w emocjonalnym wpisie Joanna Racewicz.
Justyna Kowalczyk dodała wymowne zdjęcie z mężem. To samo zamieściła w dniu drugiej rocznicy ślubu
Kowalczyk dwa dni przed śmiercią męża udzieliła wywiadu. Mieli tyle planów wobec synka
Justyna Kowalczyk ma dość. Kiedyś plotki o romansie, a teraz to!












