Antoni Królikowski tłumaczy się w sieci
Antoni Królikowski postanowił bronić się przed oskarżeniami swojej żony Joanny Opozdy. Zdementował niemalże każde jej słowo, sugerując, że manipuluje opinią publiczną.
Dzień dobry, najwyższy czas, żebym głos zabrał również ja w sprawie, która dot. mnie i mojej rodziny, bo nie mogę pozwolić, by moim bliskim dostawało się przez to, że matka mojego dziecka nie może pogodzić się z naszym rozstaniem. Musicie wiedzieć, że nie wszystko, co usłyszeliście od Asi, było prawdą, lecz manipulacją, której ja sam byłem poddawany przez te kilka miesięcy nieudanego małżeństwa, które zamierzam zakończyć, ponieważ nie umiem aż tak dobrze udawać szczęścia. I pewnie wiecie, że czekam na sprawę rozwodową. Do tego czasu nie zamierzałem poruszać kwestii związanych z moją jeszcze żoną, ale zostałem przez nią zmuszony i nie mogę dłużej milczeć
Chociaż słowa te są wyjątkowo ogólne, aktor nie odniósł się w nich do ważnego zarzutu - mianowicie do tego, że nie interesuje się Vincentem, nie pomaga w opiece nad synem oraz rzadko go odwiedza. Nawet jeśli płaci alimenty, nie świadczy to jeszcze o tym, że jest dobrym ojcem. Na komentarz w tej sprawie trzeba jeszcze zaczekać.
Czy chociaż kasa się zgadza?
Antoni Królikowski udostępnia screeny przelewów
Aktor wśród obelg pod adresem żony, zdołał przemycić ważną informację - podkreślił, że płaci alimenty na Vincenta. Nie chce bowiem uchylać się od odpowiedzialności za niego.
Joanna mija się z prawdą, mówiąc, że nie płacę alimentów. Urządza prowokacje. Manipuluje opinią publiczną. Próbuje zniszczyć mnie i moich bliskich. Muszę reagować. Tym bardziej, że doskonale znam mechanizmy jakimi posługuje się matka mojego dziecka w medialnych sporach i wiem, że jest zdolna do wszystkiego. Co zresztą udowadniała nie jednokrotnie. Mam tego dość. Nigdy nie zamierzałem uchylać się od odpowiedzialności za syna
By podeprzeć swoje słowa dowodami. Antoni Królikowski udostępnił w sieci screeny swojej historii bankowej. Nie zabrakło tam faktycznie transakcji skierowanych na konto Joanny Opozdy. Nie były to jednak pieniądze na utrzymanie syna? Matka dziecka odpowiedziała na te rewelacje.
Joanna Opozda odpowiada na rewelacje Królikowskiego. Miarka się przebrała!
Joanna Opozda nie czekała z publiczną odpowiedzią na ostre oskarżenia i obelgi płynące z ust Królikowskiego. Aktorka podzieliła się na Instagramie screenami smsów, które wymieniła z mężem. Jak się okazuje, ten wielokrotnie nie stawił się na umówione spotkanie z synkiem, ponieważ miał inne plany. Asia szła mu na rękę, próbując dopasować rozsądny termin, by Królikowski mógł spędzić kilka godzin z synem, jednak nie chciała przekładać dla niego wszystkich swoich planów, co w tej sytuacji wydaje się zrozumiałe (screeny wiadomości znajdziecie pod artykułem).
Odniosła się także do alimentów, których mężczyzna nie płaci. Aktorka twierdzi, że jego konto bankowe zostało zajęte przez komornika, jednak na screenach Królikowskiego widać kilka przelewów zatytułowanych imieniem Vincenta. Nie jest jednak pewne, czy naprawdę są to kwoty zgodne z zasądzonymi alimentami, ponieważ pierwsze dwie transakcje opiewają na kwotę 5 tys. złotych, a następne na 2 tys. Co więcej, nie są regularnie płacone, na co wskazują daty transakcji.
Alimenty zasądził sąd, nie ja. Przyjrzał się Twoim zarobkom i ustalił odpowiednią kwotę. Gdybyś był przyzwoitym człowiekiem i płaciłbyś co miesiąc alimenty na czas, komornik nie zająłby Twojego konta, to chyba oczywiste. Ile razy próbowałam się z Tobą dogadać? Ile razy mój prawnik próbował się z Tobą skontaktować?
Asia wspomniała również o tym, że rzeczone przelewy stanowiły pokrycie wspólnej inwestycji, której małżonkowie podjęli się podczas trwania ich związku. Chcieli bowiem kupić własny dom.
Co do przelewów, które Antek pokazuje. To kolejna manipulacja. Są to transakcje sprzed narodzin naszego dziecka. Wystarczy spojrzeć na daty. Są wykonane podczas naszego małżeństwa. W większości są to przelewy na dom, w który wspólnie zainwestowaliśmy, płacąc po równo. Te przelewy nie mają nic wspólnego z tą sprawą.
Asia nie potwierdziła, jakoby otrzymywała jakiekolwiek środki na Vincenta od Antoniego. Nie omieszkała jednak, wspomnieć Antkowi o tym, że sam nie jest idealny, w szczególności jako ojciec.
O prawdziwym życiu nie masz wielkiego pojęcia, prawdziwe życie to nie jest wieczna impreza. Nigdy nie zmieniłeś naszemu dziecku pieluchy, nigdy nie wstawałeś do niego w nocy, nie kąpałeś go. Za to kiedy nasz synek miał dwa miesiące, przyniosłeś mu kostkę Rubika i zapytałeś, czy może już jeść pierogi. Więc jakim jesteś ojcem?
Joanna Opozda o zachowaniu Królikowskiego
Publiczne przebijanie się na argumenty nie dziwi Opozdy, która nauczyła się już postępowania swojego męża i jego rodziny, którzy - jak twierdzi - uwielbiają prać brudy publicznie. Asia postanowiła jednak, że w trosce o dobro dziecka zakończy tę medialną farsę i uda się ze kłopotami do sądu.
To było do przewidzenia. Druga strona robi to, z czym czuje się najlepiej. Kłamie, wybiela się, wymyśla niestworzone historie, które nijak mają się do rzeczywistości. Mogłabym punkt po punkcie odeprzeć te wyimaginowane zarzuty, pokazać kolejne wiadomości, zdjęcia, nagrania itd., ale zostawię to odpowiednim organom, które potwierdzą ich wiarygodność, bo będą dowodami w sprawie sądowej
Kobieta przyznała również, że myślenie Antka o tym, że wciąż nie pogodziła się z ich rozstaniem jest błędne i nieco egocentryczne, ponieważ ma wiele wad, których zdaje się nie zauważać. Jego wartość to sposób, w jaki traktuje swojego pierworodnego, a na tym polu ma sobie wiele do zarzucenia. Woli wakacje z kochanką niż dbanie o syna w szpitalu, a ponoć to tylko jedna z sytuacji, w których postawił na inne atrakcje niż własne dziecko.
Jedno jednak muszę skomentować. Antku, z naszym rozstaniem pogodziłam się już dawno. Nie ukrywam, że było mi ciężko, bo bardzo mnie zraniłeś. Ale kiedy nasz syn poważnie zachorował i wylądował w szpitalu , a Ty pojechałeś z kochanką na wakacje do Kudowy, porzucając go po raz drugi, zaczęłam dziękować Bogu, że nie jesteś już moim partnerem. Przykro mi, że musiało dojść do tego medialnego cyrku, ale w obliczu stawiania mnie w jak najgorszym świetle, musiałam się bronić w jedyny znany Państwu Królikowskim sposób: publicznie
Zobacz też:
Opozda odpowiada na zarzuty o utrudnianie kontaktu z synem. Pokazała wiadomości od Antka!
Antoni Królikowski wydał oficjalne oświadczenie. Joanna Opozda nie będzie zadowolona


















