Joanna Opozda wyjaśnia odwołanie chrztu Vincenta. Chodzi o jej ojca: "Groził naszemu dziecku"
Antkowi Królikowskiemu i jego mamie Małgorzacie Ostrowskiej-Królikowskiej nie było do śmiechu, gdy paparazzi sfotografowali ich pod jednym ze stołecznych kościołów. Zdezorientowani celebryci myśleli, że uda im się uczestniczyć w chrzcie małego Vincenta, jednak okazało się, że pierwszy sakrament został w ostatniej chwili odwołany.
Rozczarowany Antek opublikował na Instastory post, w którym stwierdził, że Joanna Opozda odwołała ceremonię dzień wcześniej w późnych godzinach wieczornych, a "ktoś" specjalnie poinformował paparazzi o tym, że on zamierza się tam pojawić. Nie trzeba było długo czekać na reakcję mamy Vincenta.
Według Joanny Opozdy Królikowscy doskonale wiedzieli kiedy i gdzie odbędzie się chrzest Vincenta.
Dziś miał odbyć się chrzest mojego synka, który musiałam odwołać (zrobiłam to wczoraj, nie tuż przed ceremonią, o czym informowałam Antka i jego mamę). (...) Bardzo zależało mi na tym, żeby to była prywatna uroczystość, co podkreślałam wiele razy w smsach do Antka i jego rodziny. Nie udało się (...)
Oburzona aktorka zasugerowała, że odwołanie uroczystości wiązało się z tym, że jej ojciec dowiedział się o chrzcie wnuka, a ona z obawy o konfrontacje była zmuszona zmienić plany. Przypomnijmy, że zimą zeszłego roku doszło do szokującej sytuacji między Antkiem, Joanną a ojcem aktorki w Busku-Zdroju, gdzie mężczyzna miał grozić bronią palną swojej rodzinie, pisaliśmy o tym (tutaj).
(...) Ciężko uwierzyć, że po tym jak mój ojciec strzelał do naszej rodziny ktoś był w stanie zaprosić go na chrzest Vincenta
Joanna na dowód tego, że rodzina Królikowskich doskonale zdawała sobie sprawę z tego gdzie i kiedy odbędzie się chrzest Vincenta, opublikowała treść wiadomości wysłanych do byłego partnera oraz jego brata. Z zamieszonych przez Opozdę screenów wynika, że to Antoni miał zaprosić ojca Joanny na uroczystość.
W związku, z tym że zaprosiłeś mojego ojca na chrzciny, który strzelał do ciebie, mojej siostry i mojej mamy, oraz groził naszemu dziecku, że go zniszczy i się go boimy (...) oraz w związku z tym, że zostały poinformowane media, jestem zmuszona odwołać jutrzejsze chrzciny
W sprawę zaangażował się również wspomniany brat Antka, Jan Ignacy Królikowski, który prawdopodobnie chciał zostać chrzestnym małego Vincenta, ale spotkał się z gniewem Joanny. Aktorka również opublikowała fragment rozmowy ze szwagrem, ostatecznie dając upust swoim emocjom
(...) Nie płacił alimentów na Vincenta, które zasądził sąd. Antek nie interesuje się dzieckiem tak jak i ty. Dopiero jak chciałam zrobić synkowi chrzest, to wszyscy się zainteresowali, bo zależy wam na tym, żeby dobrze wypaść pr-owo i móc zrobić sobie zdjęcie (...) A poinformowanie mojego ojca, granie nim "żartowanie" na temat tego zaburzonego niebezpiecznego człowieka jest karygodne




Zobacz też:
Andziaks poszła do ślubu w sukni wartej prawie 50 tysięcy! Projektant wyjawił prawdę
Ricky Martin oskarżony o kazirodztwo. Pożegna się z wolnością? Grozi mu nawet 50 lat więzienia!











