Joanna Kurska nie przyleciała na ślub pasierbicy. Zdradza prawdziwą przyczynę nieobecności
Zuzanna Kurska - córka byłego prezesa Telewizji Polskiej - 8 września stanęła na ślubnym kobiercu i sformalizowała relację ze swoim wybrankiem. Na uroczystości, która odbyła się w Londynie, nie mogło oczywiście zabraknąć samego Jacka Kurskiego. Niestety u jego boku na próżno było szukać aktualnej małżonki. Jaki był powód nieobecności 51-latki?
Jacek Kurski - były prezes Telewizji Polskiej - może pochwalić się radosną nowiną. Właśnie okazało się, że jego córka 8 września stanęła na ślubnym kobiercu i powiedziała sakramentalne "tak" swojemu wybrankowi.
Jak donoszą media, kameralna uroczystość, podczas której Zuzanna Kurska połączyła się węzłem małżeńskim z Anglikiem o arystokratycznych korzeniach, odbyła się w Londynie.
Na ceremonii pojawili się członkowie rodziny i najbliżsi znajomi panny młodej i pana młodego. Wśród gości nie mogło zabraknąć Moniki Kurskiej, z którą były prezes TVP przeżył ponad dwie dekady.
Do stolicy Wielkiej Brytanii przybył również brat Zuzanny - 43-letni Zbigniew Kurski, a także jego partnerka.
W sieci pojawiły się zdjęcia z tego wyjątkowego dnia. Zakochani spędzili najważniejszy dzień w swoim życiu w wytwornym wiktoriańskim pałacyku.
Chociaż na miejscu obecny był Jacek Kurski - u jego boku na próżno było szukać aktualnej małżonki. W tym samym czasie była szefowa "Pytania na śniadanie" spędzała czas w towarzystwie swoich dzieci.
O powód nieobecności zapytali 51-latkę dziennikarze Plejady. Okazuje się, że absencja na ślubie była konsekwencją podjętej już dawno przez Joannę Kurską decyzji o zaniechaniu kontaktów z eksmałżonką swojego wybranka.
"Nie byłam na ślubie w Londynie. Ze względu na dobro moich dzieci, nie utrzymuję żadnych kontaktów z byłą rodziną mojego męża. Spędziłam uroczy weekend w Waszyngtonie" - ujawniła reporterom serwisu.
Tata panny młodej nie krył dumy ze swojej pociechy i jej drugiej połówki.
"Zyskałem kolejnego syna, ma na imię Casimir, czyli po prostu 'Kaz' - tak do niego mówię. Szybko się polubiliśmy, bo mamy podobne poczucie humoru" - tłumaczył w rozmowie z Glam Press.
"Będzie z niego świetny mąż i ojciec. Przyjdzie czas, że zabiorę go w podróż po Polsce i razem z Zuzią pokażemy mu Gdańsk i Kraków" - podsumował były prezes Telewizji Polskiej.
Zobacz też:
Joanna Kurska wywołała TVP do tablicy. Stacja nadała wymowny komunikat
Joanna Kurska skomentowała angaż Sikory do "halo tu polsat". Jest pewna
Kurska otwarcie chwali zmiany w "halo tu polsat". Wywołała Sykut i Wolnego