Helena Englert to wyczekana jedynaczka Beaty Ścibakówny i 82-letniego Jana Englerta. Dziewczyna oczywiście postanowiła pójść w ślady rodziców i także wkroczyła do show-biznesu.
Nocne sceny z Heleną Englert
Na swoim koncie już ma kilka ról w serialach i filmach, a ostatnio do swych osiągnięć może doliczyć aferę na premierze filmu o ojcu. Helena narobiła bowiem niezłego zamieszania, gwiazdorząc niczym jakaś Mariah Carey. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
25-latka nie chciała udzielać żadnych wywiadów i zasłaniała się przed obiektywami fotoreporterów, choć była to oficjalna gala, którą zorganizowano w ramach promocji filmu o Janie Englercie.
Helena sprawiała wrażenie mocno speszonej i zirytowanej obecnością fotografów i dziennikarzy. To o tyle dziwne, że przecież coraz śmielej poczyna sobie w show-biznesie i celebryckie życie nie jest jej obce.
Ostatnio zresztą okazało się, że Englertówna nie zamierza ograniczać się tylko do aktorstwa. 28 listopada ukazał się bowiem jej pierwszy singiel pt. "Pani domu", który wykonuje pod pseudonimem HELA. Jej karierą będzie kierowała wytwórnia fonograficzna Kayax, więc to już poważna sprawa.
Przykre doniesienia ws. Heleny Englert. Jest bardzo źle
"Po latach skoncentrowanych na aktorstwie teraz mocno stawia na muzykę, a pierwszym krokiem na tej drodze jest singiel 'PANI DOMU' - bezpośredni, wyrazisty i zapowiadający kolejne odważne ruchy artystki" - przekazano na Instagramie Kayaxu.
Reakcje ludzi były jednak mało entuzjastyczne. Choć byli i tacy, którzy gratulowali Englertównie pomysłu i rozwijania kolejnego talentu, wielu psioczyło, że Helena znów korzysta z przywileju znanego nazwiska, dzięki czemu tak znana wytwórnia od razu postanowiła wydać jej całą płytę.
Internauci wprost pisali o nepotyzmie i kopiowaniu muzycznych dokonań Masłowskiej. W komentarzach jest naprawdę bardzo źle i mało przyjemnie się to czyta.
"Co jest, że teraz wszystkim się wydaje, że mogą być wokalistami. Gdzie podąża ten świat, że ogóle ktoś chce tego słuchać", "Nepobaby", "Wygląda to, jak mega mocna inspiracja twórczością Masłowskiej" - krytykowali ludzi.









