Iwona Pavlović znienacka zabrała głos ws. Dody. Nie mogła dłużej milczeć
Doda regularnie pojawia się na widowni programu Polsatu "Taniec z gwiazdami", wzbudzając zainteresowanie fanów, którzy marzą, by zobaczyć ją na parkiecie. Mimo licznych zaproszeń piosenkarka konsekwentnie odmawia udziału, tłumacząc, że taniec w takiej formie jest dla niej zbyt krępujący. Iwona Pavlović wyjawiła swoje zdanie na ten temat w jednym z ostatnich wywiadów.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Doda często pojawia się na widowni "Tańca z gwiazdami" Polsatu, aby przyglądać się zmaganiom sław na parkiecie. Na premierze pierwszego odcinka nowej edycji show zawitała razem ze swoją mamą Wandą.
Wielu fanów zastanawia się, czy Doda w końcu da się przekonać do udziału w kolejnej edycji tanecznego show. Nie ulega wątpliwości, że uczestnictwo piosenkarki w formacie byłoby nie lada wydarzeniem w polskim show-biznesie.
Tym razem o opinie w tej sprawie pokusiła się Iwona Pavlović. Ekspertka nie ukrywa, że kiedy tylko widzi Dodę, stara się poruszyć temat "Tańca z gwiazdami". Wokalistka pozostaje jednak nieugięta w swojej decyzji.
"Za każdym razem, kiedy Doda jest na parkiecie, rozmawiam z nią na temat ewentualnego 'Tańca z gwiazdami' i ona systematycznie odpowiada, że 'nie'. Teoretycznie znam odpowiedź, ale kto wie, może któregoś dnia zmieni zdanie. Bo 'nigdy nie mów nigdy'. Rzeczywiście chciałabym, żeby tak świetna kobieta zatańczyła" - wyjawiła dla Plotka Pavlović.
Doda w przeszłości mówiła o powodach, dla których nie widzi się w "Tańcu z gwiazdami". W rozmowie z Jastrząb Post wyznała, że taniec jest dla niej rzeczą bardziej prywatną.
"Mam jakieś takie swoje granice. Wstydzę się tak blisko tańczyć z mężczyznami, zawsze tak było. (...) Nie czułabym się z tym dobrze (...) Wstydziłabym się bardzo" - mówiła piosenkarka, stanowczo podkreślając, że nigdy nie będzie uczestniczką "Tańca z gwiazdami".
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go.
Zobacz też:
Ciemne chmury nad Dodą. Dostała poważną diagnozę. Ukrywała to przez kilka miesięcy
Doniesienia ws. Dody to nie były plotki. Tyle potrafi zarobić za jeden występ
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych