Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Każdy odcinek jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami" to wielka dawka emocji i moc atrakcji. W minioną niedzielę przykładowo pary nie tylko zatańczyły nie tylko "same", ale i w tercecie ze zwycięzcami poprzednich edycji.
Ale to nie wszystko. Tego wieczora Iwona Pavlović obchodziła bowiem 63. urodziny.
Iwona Pavlović miała urodziny. Świętowała na planie
Chyba nikt nie wyobrażał sobie, żeby ten fakt mógł zostać przez produkcję pominięty. W końcu kto jak kto, ale jurorka, która jest związana z formatem od samego początku jego powstawania w Polsce, zasługuje na uhonorowanie.
Świętowanie zaczęło się jeszcze na próbie generalnej. Jak można zobaczyć na oficjalnym profilu programu na Instagramie, w trakcie ostatnich przygotowań na parkiet wjechał stolik z piramidą przekąsek, a wszyscy zgromadzeni w studiu zaśpiewali ekspertce "Sto lat".
Po takich atrakcjach za kulisami Pavlović nie spodziewała się, że to jeszcze nie koniec celebracji.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w każdą niedzielę o 19:55 w Polsacie oraz w Polsat Box Go.
Iwona Pavlović bez ogródek o "TzG". "Myślałam, że sprawa jest już zamknięta"
Na początku niedzielnego epizodu Krzysztof Ibisz niespodziewanie wręczył pani Iwonce imponujący bukiet kwiatów i zachęcił zgromadzoną w studiu publiczność do zaśpiewania solenizantce "Sto lat". Adresatka tych uprzejmości była wyraźnie zawstydzona i wzruszona, ale też szczęśliwa.
"Dzisiaj tu, w programie, zostałam tak dopieszczona, ale tak cudownie, że ja już czasami w takich sytuacjach czuję takie lekkie zawstydzenie. Ale naprawdę bardzo dziękuję (...), żeby nikogo nie pominąć, wszystkim związanym z produkcją 'Tańca z gwiazdami'. Bardzo dziękuję, naprawdę" - mówiła Pomponikowi na gorąco po programie.
Pavlović kompletnie nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Myślała, że po tym, jak celebrowano wcześniej, sprawa jest już załatwiona.
"Na próbie rzeczywiście przyszłam z tortem do wszystkich, bo to jest taka moja rodzina taneczna. Tort był, ale nie chciałam wchodzić na live'a i dlatego to wszystko się odbywało na próbie, więc ja myślałam, że już sprawa jest zamknięta. Jest to bardzo miłe, że stacja jeszcze mnie tak pięknie wyróżniła" - dodała w rozmowie z naszym reporterem.
Ale niestety nie wszystko tego dnia było tak przyjemne...
Pavlović wprost o produkcji "TzG". "Dosyć tego"
Okazuje się, że osoby odpowiadająca za social media Polsatu musiały usunąć post urodzinowy z profilu na Instagramie. Zamiast życzeń posypały się bowiem pod nim mocno krytyczne komentarze.
Główna bohaterka zamieszania nawet o tym nie wiedziała. W trakcie nagrań zawsze ma bowiem włączony tryb samolotowy w telefonie.
"Nawet nie wiem, że zniknął. (...) Jeżeli pod takim pięknym postem urodzinowym pojawiły się (...) [przykre słowa - przyp. aut.], to się cieszę, że w takim razie ktoś go usunął" - dodała.
Sama w takich przypadkach postępuje w podobny sposób.
"Dziękuję Polsatowi, ponieważ jeżeli szerzycie (...) [złośliwą krytykę - przyp. red.] w dniu czyichś urodzin, to w ogóle dla mnie jest to okropne, obrzydliwe, skandaliczne i rzeczywiście cieszę się, że taki post zniknął. (...) Ja kasuję wszystkich: 'Usuń komentarz i zablokuj'. Po prostu dosyć tego (...)" - skwitowała.
Zobacz również:
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych









