Niedawno jeden z tabloidów doniósł, że była modelka tonie w długach i "nie ma za co żyć".
Wszystko podobno z powodu jej byłego męża, który źle ulokował swoje miliony i zbankrutował zadłużając przy okazji żonę.
Ilona winna jest bankom blisko 400 tysięcy złotych, więc większość tego, co uda jej się zarobić, musi przeznaczać na spłatę należności...
Wygląda jednak na to, że nad ciężkim losem Felicjańskiej postanowiła pochylić się jedna z firm zajmująca się sprzedażą wyposażenia do domu.
Celebrytka została bowiem twarzą ich sklepu i hurtowni!
"Współpraca z Iloną Felicjańską wpisuje się w naszą misję we wszystkich aspektach: jej praca nad sobą, to,że oddaje swoje trudne doświadczenia innym, aby nieść nadzieję oraz pomoc.
To, że mimo trudnych chwil zachowała pogodę ducha i klasę, to wszystko jest spójne z ideą zmiany życia na lepsze" - czytamy w oświadczeniu firmy.
Cóż, dzięki zastrzykowi gotówki życie Ilony na pewno takie się stanie!
Zobacz również:
