Ida Nowakowska boi się, że straci pracę w "Pytaniu na śniadanie"? Mocno zamknęła temat Popek! [POMPONIK EXCLUSIVE]
Ida Nowakowska to obecnie jedna z najbardziej znanych gwiazd TVP. W ostatnim czasie pojawiły się niepokojące informacje na temat rzekomego odejścia części prowadzących z programu "Pytanie na śniadanie" z powodu pojawienia się Anny Popek. Najpierw ofiarą zmian miała paść Małgorzata Tomaszewska, a potem mówiło się o samej Nowakowskiej. 32-latka w rozmowie z Pomponikiem skomentowała zamieszanie.
Anna Popek wróciła do programu "Pytanie na śniadanie", co wzbudziło ogromne emocje. Najpierw pojawiły się plotki dotyczące odejścia Małgorzaty Tomaszewskiej. Młoda dziennikarka jednak im zaprzeczyła. TVP po pewnym czasie ucięło to spekulacje oraz domysły fanów.
Zobacz też: Już wiadomo, z kim Popek poprowadzi "Pytanie na śniadanie". TVP wydało komunikat ws. Idy Nowakowskiej!
Rzecznik TVP wyznał, iż udział Małgorzaty Tomaszewskiej w "PnŚ" nie jest niczym zagrożony. Z informacji, które pojawiły się w sieci, wynika, że Anna Popek rozpocznie stałą współpracę z Tomaszem Wolnym, który dotychczas najczęściej występował u boku Idy Nowakowskiej. W związku z tym w sieci pojawiły się kolejne plotki. Tym razem o zwolnieniu samej Idy.
"Małgorzata Tomaszewska nadal będzie jedną z prowadzących "Pytania na śniadanie", poprowadzi wydania z Aleksandrem Sikorą. Potwierdzamy, że Tomasz Wolny będzie prowadził program z Anną Popek" - mówi rzecznika TVP, cytowany przez serwis plotek.pl.
Po opublikowaniu tych rewelacji, na profilu "Pytania na śniadanie" pojawił się oficjalny komunikat dotyczący przyszłości Nowakowskiej w śniadaniówce. Wynika z niego, iż celebrytka nie została wyrzucona z "PnŚ". Ida wciąż będzie prowadzić program wraz z Tomaszem Wolnym.
"Wolnego nigdy za wiele! Od maja Tomek będzie tworzył 2 duety: jeden z Anią, drugi z Idą. Bądźcie z nami!" - czytamy na profilu TVP.
Pomponik zapytał gwiazdę, jak całe zamieszanie wyglądało z jej perspektywy. Ida Nowakowska jako główna zainteresowana w sprawie odniosła się do oświadczenia wydanego przez TVP. Okazuje się, że ona również do ostatniej chwili nie wiedziała o zmianach, które miały wkrótce nadejść.
Nowakowska wyznała, iż Tomek utworzy z Anną Popek nową parę. Dodała, że wszystkie nowe osoby w programie wita bardzo ciepło. Na koniec zaprosiła swoich wiernych widzów do oglądania śniadaniówki TVP w poniedziałek.
"Dopiero się wczoraj dowiedziałam, że Tomek będzie również prowadzić dodatkowo z Panią Anią. W naszym grafiku nic się nie zmienia. Pani Ania i Tomek tworzą teraz nową parę. Wszystkich do naszej rodzinki "Pytania na śniadanie" zawsze przyjmujemy ciepło i z otwartym sercem. A ja jak zwykle pozdrawiam naszych widzów i fanów, i zapraszam do oglądania "Pytania na Śniadanie" już w poniedziałek" - powiedziała w rozmowie z nami Ida Nowakowska.
"Jesteśmy przyzwyczajeni do zmian. "Pytanie na śniadanie" to chyba najbardziej dynamiczny program, jaki mamy w telewizji. Jest na żywo, trwa prawie cztery godziny, jest siedem dni w tygodniu, więc zawsze, kiedy są zmiany, to są emocje" - powiedziała Ida Nowakowska.
Ida wyjawiła nam także, iż ma zaufanie do osób, które odpowiadają za realizację programu. Powrót Popek według niej wniesie do show zupełnie inną energię.
"Wierzę, że osoby, które kierują "Pytaniem na śniadanie", które planują różne rzeczy w telewizji, podejmują wybory, które są zawsze dobre. Każdy z nas, tak mi się wydaje, jeśli chodzi o prowadzących "Pytanie na śniadanie" jest zupełnie inny, inni widzowie się z nim utożsamiają z taką osobą. Anna Popek też jest inna. Chyba nie można porównać jej do kogokolwiek z nas. Każdy z nas jest po prostu inną postacią i to jest chyba ciekawe" - wyjaśniła Nowakowska.
Zobacz też:
Ida Nowakowska podjęła temat kolejnego dziecka. Zostały jej tylko modlitwy?
Ida Nowakowska wcale nie jest taka miła, jak się wydaje. Prawda wyszła przypadkowo
