Dziennikarka była jedną z uczestniczek programu TVN-u, który stał się prawdziwym hitem ubiegłorocznej ramówki.
Choć od początku powtarzała, że była to wspaniała przygoda, zdarzyła jej się także nieprzyjemna sytuacja - podczas kręcenia jednego z odcinków zasłabła.
Kiedy zostało to wyemitowane w telewizji, wszyscy dopytywali, czy nie dolega jej coś poważniejszego.
Teraz w rozmowie z "Twoim Imperium" przedstawiła kulisy tej sytuacji i uspokoiła swoich fanów.
"Rozdmuchano wtedy tę sytuację na pół Polski pod hasłem: ‘Lis jest chora na serce’. Raczej na głowę, bo w czterdziestostopniowym upale strzeliłam sobie trzy wietnamskie kawy. Wcześniej nie piłam kawy od miesiąca, więc gdy częstowali, wzięłam z nawiązką" - powiedziała tygodnikowi.
"Warto przy tym wiedzieć, że potrójne espresso to betka przy kawie wietnamskiej, a ja nie wiedziałam. No to się dowiedziałam! Jednak teraz z moim zdrowiem wszystko w jak najlepszym porządku" - wyjaśniła.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
