Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel: związek i rozstanie
11 marca Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel opublikowali oświadczenie, w którym informują, że ich małżeństwo jest już przeszłością. Po 17 latach, jedna z najbardziej idealnych par polskiego show-biznesu, postanowiła podjąć decyzję o rozstaniu. Ich miłość śledziła cala Polska... Poznali się podczas "Tańca z Gwiazdami" i od razu zaiskrzyło. Niektórzy nie wierzyli w szczerość ich uczuć i dopatrywali się w tym strategii na wygranie programu.
Hakieli Cichopek wygrali kryształową kulę, a ich związek przetrwał kilkanaście lat. Różnice w ich charakterach początkowo scalały relację, niestety z czasem zaczęły im ciążyć. W wywiadach podkreślali, że starają się wspólnie pokonywać trudności losu, co jak widać nie do końca im wyszło.
Nie zawsze było cukierkowo, bo mieliśmy gorsze chwile w życiu prywatnym i zawodowym, jednak wspólnie je przezwyciężyliśmy. Nauczyliśmy się ze sobą rozmawiać. Nie ma rzeczy, których nie można odkręcić, trzeba tylko chcieć
Para doczekała się dwójki dzieci: 13-letniego dziś Adama i 9-letniej Heleny. To właśnie ze względu na nie, nie podali przyczyn rozpadu związku. Jednak Marcin Hakiel coraz chętniej opowiada mediom o swoich emocjach w związku ze zmianami, których teraz doświadcza. Zdarza się, że wspomina o swoim małżeństwie z Kasią Cichopek. W niedzielę 24 kwietnia w programie "Miasto kobiet" pojawi się wywiad, który Aleksandra Kwaśniewska przeprowadziła z tancerzem.
Marcin Hakiel, choreograf i tancerz, opowie Aleksandrze Kwaśniewskiej o swoich emocjach związanych z rozstaniem. Przez 14 lat był mężem aktorki Katarzyny Cichopek. Niedawno wydali wspólne oświadczenie o rozpadzie ich związku. Gość "Miasta kobiet" zdradzi nam, co czuje mężczyzna porzucony i jak zamierza budować swoje życie na nowo
W sieci jest na razie zapowiedź odcinka, w której Hakiel mówi: "Po 17 latach związku nie wyobrażam sobie i nigdy w ten sposób nie myślałem, że jakby można wyłączyć guzik i po prostu przestać myśleć o tej osobie. W sumie chyba jakaś część mnie do dzisiaj ma jakieś pozytywne emocje wobec mojej byłej partnerki".
Marcin Hakiel skrytykowany za "zarabianie na rozwodzie"
Ostatnio Marcin Hakiel podpadł fanom za wylewność i... zdjęcie z dziećmi. W piątek wrzucił post bez podpisu, jedynie z #happyfriday. "Happy bez mamy... słabe to" - napisał jeden z internautów. Tancerzowi sugerowano, że "lansuje się na porzuceniu" i że zorientował się, że bez znanej żony nie istnieje w show-biznesie.
Nie wiem, czy to dobre dla dzieci, żeby je tak ciągle pokazywać! Można przecież cieszyć się z bycia razem, bez eksponowania się w necie. Niech Pan to przegada z terapeutą...
Chłopie, dorośnij, nie pajacuj, na rozwodzie też musisz zarabiać, nie szkoda Ci dzieci?
Panie Marcinie najpierw prosi Pan o nie komentowanie rozstania, a później lansuje się na "porzuceniu"? Oj żeby się nie okazało, że to nie Kasia jest tą złą. Jak na mój gust za bardzo robi Pan z siebie ofiarę. Czyżby za późno przyszło zrozumienie, że bez żony aktorki nie ma lansu w mediach?
Nie zabrakło również pozytywnych reakcji i słów wsparcia. "Najważniejsze, że dzieci kochają i są kochane" - podkreślano.
Panie Marcinie niech ludzie piszą, co tam chcą. Że pan mazgaj i dziad, niemęski. To bzdury. Dobrze, że powie pan więcej o rozstaniu z żoną. Są przypadki, kiedy można i trzeba powiedzieć ludziom, dlaczego rodzina się rozpadła.
***
Zobacz także:
TVN będzie wściekły. Sekret programu wyszedł na jaw
Nie do wiary, jak teraz żyje Marcinkiewicz. "Mam kromkę chleba, czasem nawet z masłem"
Jasnowidz Krzysztof Jackowski pokazał "mapę grozy". Wytłumaczył, o co w niej chodzi