Reklama
Reklama

Gwiazdor "Sukcesji" spowodował straszny wypadek. To cud, że nikt nie zginął

Gwiazdor "Sukcesji" spowodował poważny wypadek w Hollywood. Alan Ruck wjechał samochodem w pizzerię. Szczegóły zdarzenia są zatrważające. Niewiele brakowało, aby finał był tragiczny. Niebywałe, co mężczyzna zrobił zaraz po opuszczeniu pojazdu.

Alan Ruck: wypadek samochodowy

Alan Ruck większości publiczności jest znany przede wszystkim z roli Connora Roya w kultowym serialu "Sukcesja". Popularność przyniosła mu także rola Camerona Frye'a w filmie "Wolny dzień pana Ferrisa Buellera. Gwiazdor ma na swoim koncie występy w najbardziej znanych, amerykańskich produkcjach. Pojawił się m.in. w filmach takich jak "Speed", "Twister", "Zepsuta krew" czy "Zdarzenie". Teraz o aktorze znów zrobiło się głośno i to niestety nie ze względu na jego dokonania artystyczne.

31 października media obiegła wstrząsająca wiadomość o wypadku z udziałem Alana Rucka. Samochód aktora wbił się w ścianę budynku. Do incydentu doszło przed dwoma dniami około godziny 21:00 czasu lokalnego w okolicy skrzyżowania La Brea Avenue i Hollywood Boulevard. Samochód typu jeep uderzył w dwa inne pojazdy, a następnie wjechał w ścianę pobliskiej pizzerii. Z doniesień cbsnews.com wynika, że wypadek miał fatalne konsekwencje dla jednego z uczestników stłuczki. Poszkodowany trafił do szpitala, ale jak podają zagraniczne media, jego stan nie jest poważny.

Reklama

Do sieci trafiło nagranie z monitoringu, które pokazuje moment, w którym furgonetka Alana Rucka z impetem uderza w jeden z samochodów, znajdujących się przed skrzyżowaniem. Następnie samochód wpada na inny stojący na skrzyżowaniu pojazd, a auto aktora wypada z jezdni wprost na chodnik.

Gwiazdor "Sukcesji" spowodował straszny wypadek

W mediach społecznościowych zaroiło się również od filmików nagranych przez świadków zdarzenia. Nagrania pokazują makabryczne skutki wypadku w postaci wbitego w budynek pizzerii samochodu Rucka. Lokal należący do Waltera Rosalesa uległ kompletnemu zdemolowaniu. Opatrzność musiała czuwać nad jego pizzerią, bowiem nikt ze znajdujących się wewnątrz klientów oraz obsługi nie ucierpiał.

"Na szczęście nikt nie był w tym momencie w toalecie. Było ciężko, wszyscy płakali, bo znają nas od tylu lat. Dziękowali Bogu, że żyjemy" - powiedział mężczyzna w wywiadzie dla cbsnews.com.

Miejsce wypadku zostało szybko zabezpieczone przez policję. Obecnie na miejscu funkcjonariusze prowadzą działania zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia. Póki co, nie ujawniono przyczyny wypadku. Wstępnie mówi się, że Alan Ruck nie był pod wpływem alkoholu ani środków odurzających. NBC News usiłował skontaktować się z przedstawicielami aktora, ale jak dotąd nie udzielono komentarza w tej sprawie. Zaraz po wypadku, Alan Ruck miał być widziany z telefonem komórkowym przy uchu. Od razu po opuszczeniu samochodu, przystąpił do telefonowania. Możemy przypuszczać, że chciał skontaktować się z bliskimi lub prawnikiem...

Zobacz też:

Aktor z "Sukcesji" krytykuje Meghan Markle. Gorzkie słowa o jej ślubie z Harrym

Krupińska na czerwonym dywanie w Nowym Jorku! Tak prezentowała się na tle hollywoodzkich gwiazd

Córka Meghan Markle i księcia Harry'ego namieszała w brytyjskiej sukcesji! Zasiądzie na tronie?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama