Gwiazdor "M jak miłość" triumfuje w "TzG". Nie do wiary, co usłyszał od szefów z TVP
Maurycy Popiel wyrasta na faworyta trwającej obecnie jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami". To właśnie on, w parze z Sarą Janicką, jako pierwszy w tej odsłonie otrzymał od jurorów maksymalną liczbę punktów. W jednym z najnowszych wywiadów gwiazdor "M jak miłość" zdradził, jak na jego taneczne plany, jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem show, zareagowano w TVP. Nie do wiary, co usłyszał aktor. Nie miał zamiaru tego dłużej ukrywać.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Maurycy Popiel znakomicie radzi sobie na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Już po pierwszych odcinkach widać, że 35-latek ma dryg do tańca i dobrze odnajduje się w każdym stylu.
Za cha-chcę z pierwszego odcinka on i jego partnerka Sara Janicka otrzymali 30 punktów, a za quickstepa z drugiego - 32 (nawet jeśli nie uniknęli przy tym drobnej wpadki). Prawdziwy sukces miał jednak dopiero nadejść. W minioną niedzielę, 28 września jury przyznało im bowiem aż 40 oczek za ogniste tango, podczas którego gwiazdor w pewnym momencie odsłonił nawet nieźle wyrzeźbiony tors.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Po takim starcie oczekiwania wobec duetu będą więc zapewne tylko rosły. Duże wymagania wobec mężczyzny mają zresztą nie tylko trenerka, sędziowie czy widzowie, ale i... pracodawca.
Popielowi największą popularność przyniósł oczywiście serial "M jak miłość". Mężczyzna od ponad dekady wciela się w nim w Olka Chodakowskiego, brata Marcina (Mikołaj Roznerski). A jak wiadomo, telenowela ta miała zawsze niezłą reprezentację w uwielbianym show Polsatu.
Dobrze pokazał to ostatni, jubileuszowy odcinek. W studiu pojawiło się wówczas 200 znanych osób, które niegdyś brały udział w programie. Wśród nich znaleźli się m.in. Katarzyna Cichopek, Anna Mucha i Rafał Mroczek, wielkie gwiazdy wspomnianego wyżej tytułu. Nie jest tajemnicą, że w przeszłości wszyscy oni zajęli pierwsze miejsce w swoich edycjach.
Popiel też wyraźnie ma chętkę na wygraną.
"Może dołączę do grona moich kolegów, którzy mają Kryształową Kulę w domu" - powiedział Plotkowi.
Gwiazdor wie, że obecnie spoczywa na nim duża odpowiedzialność. Jego przełożeni z Telewizji Polskiej powiedzieli mu to zresztą wprost.
"Jeśli chodzi o nasz serial, to ma historię wielu udziałów i zwycięzców 'Tańca z gwiazdami'. Nie ukrywam, że jak rozmawiałem z producentem naszego serialu, że będę potrzebował trochę czasu na ten program, to też usłyszałem, że tradycje u nas w serialu są duże, więc i oczekiwania są duże. Staram się im sprostać" - dodał Popiel w tym samym wywiadzie.
Czy aktorowi uda się zajść daleko w tanecznej rywalizacji? Czas pokaże.
Kolejne odcinki "Tańca z gwiazdami" w każdą niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.
Zobacz też:
Nowy faworyt "Tańca z gwiazdami". Wystarczyło, że zdjął koszulę
Maurycy Popiel rozstał się z żoną. Teraz radzi, jak szukać odpowiedniej partnerki
Smutne doniesienia z domu Popiela. Syn znanej aktorki właśnie ją pożegnał
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
