Krupińska stawia na ciepłe relacje z ludźmi. Fotografka wyjawiła, jaka jest naprawdę
Paulina Krupińska-Karpiel od ponad pięciu lat pracuje w "Dzień Dobry TVN". W programie dała się poznać jako ciepła osoba, która zawsze stara się wczuć w sytuację swoich gości. Ciepło podchodzi również do najbliższych - w tym domowników - męża i dzieci. Chętnie mówi o tym w wywiadach lub pokazuje poprzez urocze kadry w sieci.
Czy to tylko wizerunek? A może Krupińska naprawdę jest bardzo serdeczną osobą? Głos w sprawie zachowania Pauliny Krupińskiej-Karpiel zabrała znana fotografka - Marta Wojtal. Uznała, że chętnie wypowie się na temat pracy z prezenterką i rozwieje wątpliwości.
Paulina Krupińska-Karpiel oczami fotografki. Wyznała prawdę o współpracy z prezenterką TVN
Marta Wojtal prawdę wyznała za pośrednictwem Instagrama.
"(...) to, co w niej wyjątkowe - jej autentyczność, charyzmę i uśmiech, który potrafi rozświetlić każde pomieszczenie. (...) Paulina jest doskonałym przykładem tego, jak piękno zewnętrzne i wewnętrzne mogą współgrać w harmonii, tworząc coś absolutnie niezwykłego" - napisała w sieci.W dalszej części wypowiedzi przekazała, co widzi, gdy patrzy na fotografie cenionej prezenterki."Czarny, odważny akcent stylizacji na tle intensywnej czerwieni podkreśla jej siłę i pasję, a delikatny uśmiech zdradza, jak wielka jest jej radość życia. (...) Ja widzę tu nie tylko elegancję, ale też lekkość, humor i pewność siebie - to, co każda z nas ma w sobie, choć czasem potrzebuje, by ktoś pomógł jej to dostrzec" - zwróciła się do odbiorców.
Sebastian Karpiel-Bułecka szczerze o sukcesie. "Przywileje młodości"
Sebastian Karpiel-Bułecka i jego małżonka od lat należą do ulubionych par internautów. Gdy wypowiadają się publicznie, starają się robić to w taki sposób, by ich słowa miały wartość. Można było to zauważyć m.in. na portalu agencji Newseria, gdzie muzyk wyjawił, czym dla niego jest sukces."Sukces to wypadkowa wielu czynników i niestety czasem sam talent nie wystarczy. To jest bardzo skomplikowane, trzeba mieć trochę szczęścia, trzeba spotkać na swojej drodze odpowiednich ludzi, którzy cię w jakiś sposób zainspirują, pociągną w odpowiednią stronę. To wszystko jest bardzo złożone i gdybym kiedyś miał tę wiedzę, którą mam teraz, to nie wiem, czy miałbym na tyle odwagi, żeby się znów na to porwać. Ale to są właśnie przywileje młodości, że człowiek jest czasem taki naiwny, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, i nie zastanawia się, nie kombinuje, tylko idzie przed siebie" - podkreślał mąż Krupińskiej.
Szczerość w komunikacji z ludźmi sprawia, że muzyk ma powody do radości. Choć ostatnio wyznał prawdę o swoich problemach zdrowotnych, ci nadal bardzo go wspierają i liczą, że więcej nie będzie musiał odwoływać wyczekiwanych przez tłumy występów.
Czytaj też:
Takie wieści tuż przed Sylwestrem. Lider Zakopower zaskoczył wyznaniem
Alarmujące wieści od Karpiela-Bułecki. Oficjalnie przekazano. "Nie jest w stanie"
