Reklama
Reklama
Tylko u nas

Filip Chajzer udzielił wywiadu zaraz po wielkim przeżyciu. Nie potrafił ukryć, że jest w szoku

Filip Chajzer w najnowszej rozmowie z Pomponikiem wprost wypowiedział się o emocjach, które towarzyszą mu po opuszczeniu "Tańca z gwiazdami". Ponieważ rozmowa z naszym dziennikarzem odbyła się chwilę po tanecznym wyzwaniu, nie potrafił ukryć szoku. Co dokładnie powiedział znany prezenter? Będziecie zaskoczeni.

Filip Chajzer i Hania Żudziewicz odpali z "Tańca z gwiazdami"

Filip Chajzer i Hania Żudziewicz opuścili program "Taniec z gwiazdami". W najnowszej rozmowie z Pomponikiem wprost opowiedzieli o swoich przeżyciach i towarzyszących im emocjach.

"Jest cały czas adrenalina w nas. Tak trochę nie dochodzi do mnie... Już jestem któryś raz w programie, więc pewnie mi jest dużo łatwiej to przyjąć, że tak powiem "na klatę". Tę przygodę wiele razy kończyłam. Jest smutno i pewnie będzie najbardziej smutno jutro, gdy się obudzimy i nie przyjdziemy na trening" - wyjawiła przejęta Hania Żudziewicz.

Reklama

Filip Chajzer o nowym rozdziale życia

Filip Chajzer również uzewnętrznił się i wyjawił, co czuje w związku z opuszczeniem desek hitu Polsatu:

"Ja jestem w szoku. [...] Tak jest mi przykro, bo dziś dałem z siebie 200%, a moje 200%, przy kompletnym braku skillu [...] to jest naprawdę dużo. Wiem, że dziś błędu nie popełniłem, wiem, że wspaniale się tym bawiłem i nie mam ani grama negatywnego uczucia. [...] Jest taka przykrość, co będzie jutro [...] ale mam co robić, nie jest tak, że wpadam w pustkę i pod tym względem to jest ok" - opowiedział Filip, powołując się na swój biznes, który otwiera już na początku kwietnia.

Filip w tej samej rozmowie podkreślił, że był mocno pewny siebie. Uważał, że dobrze wypadł w nowym układzie, więc na pewno przejdzie do kolejnego odcinka. Również Hania zauważyła, że optymistyczne podejście wiele im dało. Według niej już dzięki odpowiedniemu nastawieniu ludzie potrafią lepiej wykonywać obowiązki. Prezentują się też pewniej, co w tańcu jest bardzo ważne.

"Nie przychodzę na turniej tańca i myślę sobie "oj, w tej rundzie na pewno odpadnę" tylko zakładam, że ją przejdę. Skupiam się na tym, co mam zrobić" - opowiadała zawodowa tancerka.

Filip Chajzer dziękuje widzom i podkreśla, że nie wierzy w rodzinną klątwę

Filip na końcu wywiadu podkreślił, że nie wierzy w "kląwę Chajzera", o której plotkuje się w sieci. Co to takiego? Mówi się, że Chajzerom towarzyszy pewien pech, który nie pozwala im przejść do kolejnego etapu tanecznego show. Przed laty Zygmunt Chajzer również uczestniczył w "Tańcu z gwiazdami" i podobnie jak jego syn odpadł wykonując jive’a.

W podziękowaniu, które syn znanego prezentera przekazał na Instagramie nie ma śladu po klątwie. Widać za to, że jest bardzo wdzięczny za otrzymaną szansę, choć ma nieco żalu, że jego przygoda zakończyła się tak szybko:

"Kochani co mogę powiedzieć. Myślałem, że brak talentu da się przezwyciężyć ciężką pracą. Trenowałem codziennie od początku lutego. Z sobotami i niedzielami. Niestety, jak widać myliłem się... przykro mi strasznie, że zawiodłem, ale to... też jest spoko".

Czytaj też:

Filip Chajzer przyłapany i to z kim. Stara miłość nie rdzewieje

Miszczak ucina plotki w sprawie Chajzera. Jego los jest przesądzony

Był płacz i smutek. To stało się tuż po północy. Na nagraniu widać wszystko

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Filip Chajzer | Taniec z Gwiazdami 14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy