Piosenkarka od kilku tygodni trenuje wraz z Tomaszem Barańskim, aby zachwycać na parkiecie jury oraz widzów.
Na początku anonimowi informatorzy donosili, że Lisowska gwiazdorzy i jest nie do zniesienia. Powodem miały być jej słabe umiejętności taneczne.
Podobno piosenkarka każdą porażkę odreagowywała na ekipie tworzącej program.
Mimo tych doniesień Lisowska co tydzień udowadnia, że taniec nie jest dla niej czarną magią. Wręcz przeciwnie - w pierwszym odcinku to ona była jedną z najjaśniej błyszczących gwiazd.
Teraz celebrytka pochwaliła się na Instagramie ciemną stroną tego programu. Otóż okazuje się, że udział w "Tańcu z gwiazdami" przynosi ze sobą również dużą dawkę bólu i kontuzji.
Lisowska opublikowała w sieci zdjęcie swoich zmasakrowanych stóp.
Ciekawe, czy pieniądze, które dostaje za odcinek, są warte takiego poświęcenia?
