Emerytury artystów - wielu dorabia, bo emerytura jest zbyt niska
Teresa Lipowska od lat gra nestorkę rodu Mostowiaków, Barbarę, w serialu "M jak miłość". Choć ma emeryturę, to cieszy się, że scenarzyści nie zapomnieli o niej, bo każdy grosz się liczy.
Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. (...) Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 złotych, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam
Aktorka i tak należy do tego grona artystów, którym udało się zaoszczędzić trochę na swoją emeryturę. Przypomnijmy, że wielu żali się na niskie uposażenie. Krzysztof Cugowski musi zaciskać pasa, bo z powodu pandemii nie może koncertować, a jego emerytura ledwo przekracza tysiąc złotych. Grażyna Barszczewska w ogóle nie otrzymuje emerytury w ZUS, bo nie odprowadzała składek. Laura Łącz i Alicja Majewska otrzymują po tysiąc złotych miesięcznie. Ryszard Rynkowski pobiera 1160 zł emerytury. Z kolei Beata Tyszkiewicz otrzymuje zaledwie 1300 złotych emerytury.
Emeryturę mam niską, ale mówiąc o tym, nie biadoliłam, bo ludzie mają niższe. Tylko że to po 60 latach pracy przeszło... Kiedyś nikt nam nie mówił o żadnych składkach, ubezpieczeniach
W większości ci artyści pracowali na umowach o dzieło, z których nie były odprowadzane składki na ubezpieczenie i stąd ich emerytury są teraz takie niskie.
Teresa Lipowska dzięki pracy w serialu dostaje dodatkowe pieniądze. Jak sprawdził "Super Expres" aktorka zarabia ok. 3 tys. za dzień zdjęciowy, a scenarzyści na razie nie myślą o ograniczeniu jej wątku w "M jak miłość".

Skoro już wspomnieliśmy o Cugowskim, to dodajmy, że wokalista Budki Suflera (posłuchaj!) jest już emerytem i wprost przyznaje, że będzie prawdopodobnie pracować do śmierci, bo nie byłby w stanie wyżyć z wyliczonej mu emerytury. W 2017 roku wspominał w rozmowie z "Super Expressem", że może liczyć na świadczenie zaledwie w wysokości 570 złotych. Jak informuje tabloid, świadczenie Cugowskiego teraz, po pięciu latach, wzrosło do 882 zł, a przez wprowadzenie emerytury minimalnej do 1000 zł.
Nie dałbym rady przeżyć z tego, co ZUS jest mi łaskaw zapłacić, więc będę musiał śpiewać do śmierci jak Mieczysław Fogg
Przez lata muzyk wpłacał na ZUS minimalne kwoty, dlatego nic dziwnego, że emerytura jest tak niska. Na szczęście muzyk ma okazję brać udział w różnych programach, na przykład zasiadał w jury "Twoja twarz brzmi znajomo", więc mógł nieco dorobić.
W podobnej sytuacji jest Maryla Rodowicz. Artystka narzekała na swoją emeryturę w czasie pandemii. Piosenkarka pożaliła się wówczas, że "nigdy nie żyła tak biednie jak teraz" i musi zaciskać pasa, bo nie może koncertować. Wtedy właśnie wyszło na jaw, że głównym źródłem utrzymania gwiazdy estrady są spotkania z publicznością.

Nie mam tantiem. Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem. Wcześniej nie narzekałam, bo kalendarz pękał w szwach, więc miałam regularny przypływ gotówki. (...) Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądza... Bywa, że jestem pod kreską
Emerytura wokalistki wynosi 1600 złotych, a jej styl życia nie pozwala utrzymać za taką kwotę willi z ogrodem.
Cóż mogę powiedzieć? Mam niską emeryturę. Kiedyś to w ogóle nie był temat i dlatego te składki były niskie
Rekordzistą wśród artystów estrady jest Marek Piekarczyk, lider zespołu TSA. Już w 2014 roku muzyk nie ukrywał, że nie liczy na żadną emeryturę i nastawia się na pracę do końca życia. ZUS wyliczył jego miesięczne świadczenie emerytalne na 7 złotych i kilkadziesiąt groszy.
Nigdy nie będę na emeryturze, może dlatego, że nie płacę składek na fundusze emerytalne. Płacę natomiast składki do ZUS. Niedawno dostałem zawiadomienie, że jeśli teraz przeszedłbym na emeryturę, to wypłacano by mi co miesiąc 7 złotych 77 groszy. Oprawiłem ten list w ramkę i powiesiłem na ścianie
Gwiazdy, które pracowały na etacie, a z ich zarobków opłacana była składka na ubezpieczenie emerytalne, mogą dziś ze spokojem odbierać listy z ZUS. Do takich osób należy Katarzyna Dowbor.
Moja emerytura to nie są grosze. Jestem zadowolona. Pracowałam na etacie przez 30 lat w państwowej firmie, odkładałam składki i mam emeryturę. Nie jest ona może jakaś bardzo wysoka, ale też nie jest bardzo niska. Nie narzekam
Emerytury artystów - kto ma czas, by jeszcze pomyśleć o składkach?
Wielu artystów nauczonych przykładem starszych kolegów i koleżanek po fachu ma emeryturę jeszcze przed sobą, ale już zastanawiają się jak zabezpieczyć się przed głodowym świadczeniem.
Katarzyna Skrzynecka zdradziła nie tak dawno, że z tego co wyliczył jej ZUS trudno byłoby wyżyć, bo jak wyznała to kwota 34 złote i 87 groszy miesięcznie. Dlatego aktorka przyznała, że zamierza być aktywna zawodowa tak długo, jak to tylko możliwe.
Myślę, że każdy z nas, póki jest jeszcze człowiekiem w miarę młodym, dużo i energicznie pracującym i aktywnym zawodowo, powinien myśleć o swojej przyszłości, starać się przyszłość swoją i swojej rodziny zabezpieczać, odkładając jakieś oszczędności na funduszach emerytalnych. Jeżeli nasze państwowe zasoby nam tego nie zapewnią, to trzeba samemu o tym myśleć. Pewnie by się nie dało przeżyć za 35 złotych, więc dużo pracujemy, staramy się oszczędzać i nie ruszać tego zasobu, bo to dla nas i dla naszej rodziny na przyszłość
Także kolega Skrzyneckiej z programu "Twoja twarz brzmi znajomo" Michał Wiśniewski zdradził, że ZUS wyliczył jego emeryturę na ok 200 zł. Przed artystą jeszcze sporo lat do memrytury, więc ma szanse odłożyć jeszcze pieniądze.
Jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam oczywiście fakt, że wyliczono mi około 200 złotych miesięcznie. Zarobiłem 40 milionów i gdybym dbał o te pieniądze, to miałbym je do dzisiaj, pewnie ze sporym procentem
Artysta skrytykował sam system emerytalny, określając go jako "przestarzały" i wieszcząc, że do czasu wypłaty jego świadczenia może już po prostu przestać działać. Podzielacie jego obawy?

Program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", w którym wystąpili Skrzynecka, Cugowski oraz Wiśniewski oglądaj w PolsatGo!
Z kolei Zenek Martyniuk do emerytury ma jeszcze daleko, ale już teraz myśli o tym, jak zabezpieczyć się na przyszłość. 52-letni król sceny discopolo co miesiąc sumiennie odprowadza spore kwoty składek i liczy na wysokie świadczenie w przyszłości.
Ja co miesiąc opłacam składkę w wysokości 4000 złotych, ale na szczęście na razie sporo koncertuję i nie mam zamiaru iść na emeryturę. Zobaczymy, jak będzie, jak przyjdzie na to czas
Jeżeli gwiazdor będzie nadal opłacał tak wysokie składki, to może liczyć na przyszłe miesięczne świadczenie w wysokości 5 tysięcy złotych.
Zobacz też:
Lewandowscy w Cannes zadali szyku
Polska gwiazda kupiła kolejny dom. Zdradza gdzie
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!











