Reklama
Reklama

Edyta Górniak wpadła do garderoby Dody. Nie ma wątpliwości, co z konfliktem wokalistek

Edyta Górniak i Doda co prawda pogodziły się, ale ludzie nadal obserwują ich kolejne ruchy. I tym razem oczy zwróciły się ku diwie, która "wparowała" do garderoby Doroty podczas Polsat Hit Festiwal 2025. Jak dziś wyglądają relacje gwiazd? Oto najnowsze informacje.

Doda i Edyta Górniak pogodziły się. Rabczewska nie kryła radości

Doda i Edyta Górniak pogodziły się. Po latach sporów wokalistki spotkały się, zrelacjonowały przebieg rozmowy w sieci, a potem Dorota przemówiła:

"Nie będę mówić, o czym rozmawiałyśmy, bo to są nasze prywatne sprawy, nie robimy tego na pokaz. Ja podeszłam i się cieszę. To jest koniec pewnej epoki, pogodziłyśmy się" - wyznała Doda na łamach Jastrząb Post.

Reklama

Doda i Edyta Górniak spotkały się podczas Sopot Hit Festiwal 2025

Mimo wszystko Dorota i Edyta są obserwowane przez internautów, którzy nie są pewni, czy taki stan rzeczy się utrzyma. Na ten moment wiele wskazuje na to, że obawy są zbędne.

Doda w najnowszym wywiadzie dla Plotka wyjawiła kilka gorących szczegółów, a na dodatek Edyta Górniak odwiedziła ją w garderobie podczas Sopot Hit Festiwal 2025. Panie porozmawiały o jedzeniu kaczki, pieskach Dody i pogodzie. Nagranie udostępniły na Instagramie. Co ciekawe, diwa zwracała się do Dody "Dorotko", co sugeruje, że ich relacje są pełne ciepła.

Niestety, na wspólne plany muzyczne nie ma raczej co liczyć:

"Pewnie duet nie [przyp. red. planujemy], ale bardzo się cieszę, że mamy ten konflikt zażegnany i mamy fajną atmosferę" - wyznała Dorota.

Doda dodała, że była bardzo szczęśliwa z możliwości zaśpiewania przed fanami w Operze Leśnej.

"Byłam szczęśliwa, że mogę wyjść do swoich fanów. Dali mi mnóstwo energii. Darli się, cieszyli się jak zwykle. Ta wymiana emocji jest na najwyższym poziomie, więc ja jestem bardzo naładowana pozytywnymi emocjami" - mówiła.

"Mam bardzo dużo wsparcia tutaj w branży. Chyba pierwszy raz, więc bardzo mi jest miło" - podsumowała.

Edyta Górniak o byciu osobą popularną i relacji z synem

Podczas wywiadu, którego Edyta Górniak udzieliła nam w trakcie Polsat Hit Festiwal, wyjawiła, że dziś stawia na dobre relacje z ludźmi i miłość do muzyki. Bycie gwiazdą i płynące z tego benefity nie są priorytetem.

"Nie lubię być osobą publiczną, ja się nauczyłam z tym żyć, kocham muzykę, oddawać serce ludziom poprzez muzykę [...], ale cała reszta to nie jest moja bajka" - skwitowała Edyta dla Pomponika.

Przy Edycie jest rodzina. Jak powiedziała w rozmowie z Plejadą, do Sopotu przyjechał z nią syn. Ujawniła nawet, co usłyszała od niego przed wyjściem na scenę Opery Leśnej:

"Dzisiaj jest ze mną mój syn. Jestem szczęśliwa, że jest ze mną. Jestem szczęśliwa, że wrócił do pracy, bo miał trudny czas. Dzisiaj mówi: "Mama, kocham cię, no wiesz?". To mi wystarczy. Był dzisiaj ze mną i mówił: "Mama, super wyglądasz. Daj czadu" - to mi wystarczy, naprawdę. Nic więcej nie potrzebuję".

Czytaj też:

Steczkowska nie śniła o tym nawet w snach. Sensacyjny zwrot akcji ws. Eurowizji i wyniku Jusi

Bajkowa Edyta Górniak wzruszyła widzów w Sopocie. Nie była sama

Mietek Szcześniak uważa Edytę Górniak za diwę. Ale to nie wszystko

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Polsat Hit Festiwal | Doda | Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy