Reklama
Reklama

Dziennikarz znienacka wyznał ws. Świątek i Abramowicz: "Kto ma wiedzieć, ten wie"

Sytuacja w jakiej znajduje się obecnie Iga Świątek sprawia, że o jej karierze rozmawiają specjaliści, sportowcy i dziennikarze sportowi na całym świecie. Nie inaczej jest w naszym rodzinnym podwórku, gdzie rodzi się coraz więcej pytań niż odpowiedzi - co stoi za mniej spektakularną formą Igi Świątek w porównaniu do poprzednich lat. Nie umyka też wątek współpracy z psycholożką Darią Abramowicz, która według niektórych nie jest już tak skuteczna, jak dawniej. Słowa pewnego dziennikarza na pewno wywołają burzę w środowisku sportowym.

Dziennikarz tymi słowami rozpęta burzę ws. Świątek i Abramowicz

Iga Świątek rozpoczęła pracę z Darią Abramowicz w 2019 roku. To wtedy, po krótkim czasie nad mentalem tenisistki rozpoczęła się seria zwycięstw, których fani nigdy nie zapomną. Wówczas na korcie widać było, jak sportsmenka jest pewna siebie, nie boi się zaryzykować na korcie, a także jest bardzo skupiona na grze. Dziś taką postawę rzadko możemy spotkać. Wielokrotnie było widać, jak tenisistka jest zdenerwowana, a gdy przegrywa mecz wybucha płaczem chowając się za ręcznikiem. Zapewne siła krytyki, która teraz spływa na Igę nie pomaga jej, lecz wszyscy zgodnie sugerują, że sposoby pracy z Darią mogą być już nieskuteczne. Głos zabrał jeden z dziennikarzy.

Reklama

Dziennikarz zaskoczył słowami o Świątek i Abramowicz. Te słowa wywołają burzę

Głos w sprawie pogarszającej się gry Igi zabrał nawet biomechanik dr Mark Kovacs, który zauważył, że może tenisistka ma kontuzję, o której nikomu nie chce mówić.

"Średnia prędkość serwisu Igi spadła o 11 km/h, co jest naprawdę wyraźną zmianą. To mówi mi, że albo ma ona kontuzje, o której nie wiemy i wprowadza zmiany próbując ukryć ból, albo dokonała korekty technicznej, która w ogóle nie działa" - mówił Kovacs w podcaście "Sofa Sportowa".

Dziennikarze i specjaliści mówią też, że coś musiało się wydarzyć w życiu tenisistki, co doprowadziło do takich stanów.

"Im dłużej trwa słabszy sezon Igi Świątek, tym częściej widzimy, jak bardzo mentalnie jest zblokowana. Jak się usztywnia, a w końcu rozpada, przeklina, płacze. Najwyższy czas, by wywołać do tablicy psycholożkę Darię Abramowicz. Tym bardziej że pojawia się wiele pytań o standardy jej pracy" - pisał Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl. 

Z kolei Konrad Ferszter dodał, że w całym bałaganie komunikacyjnym brakuje jasnych deklaracji i wypowiedzi samej Darii: "Jeśli Iga Świątek była na topie, a Abramowicz jednak trochę spijała z tych sukcesów i była wszechobecna w mediach, dużo rozmawiała o psychologii sportu, ale też współpracy z Igą. Ja bym sobie teraz życzył, by Daria Abramowicz też spotkała się z dziennikarzami, może ze wszystkimi zainteresowanymi redakcjami naraz, by nie było jednego wielkiego obchodu w mediach i odpowiedziała na pytania, które się nawarstwiły - przyznał w programie "To jest Sport.pl".

Dziennikarz niespodziewanie wyznał ws. Świątek i Abramowicz: "Kto ma wiedzieć, ten wie"

W tym samym programie padły też inne słowa, które z pewnością wywołają burzę w sportowym środowisku

"Problematyczne w historii Świątek i Abramowicz jest ciągłe puszczanie oka, ciągłe zaznaczanie, że ktoś coś wie, że jest coś więcej, ale nie powie. Jest ciągła zabawa z kumatymi, kto ma wiedzieć, ten wie. To mnie bardzo drażni i się nie podoba, bo są drogi, by tę sprawę zbadać, załatwić, czysto po dziennikarsku - np. śledztwem, a nie ciągłe puszczanie oka" - powiedział Piotr Żelazny, dziennikarz Viaplay.

Warto dodać, że Iga Świątek broni swojego teamu (w tym trenera Wima Fissetta) mówiąc, że dobrała ludzi odpowiednio pod swoje potrzeby.

"Daria jest dla mnie ciągłym wsparciem, osobą, której ufam. Ufam zresztą całemu zespołowi i chcę, aby ludzie wokół to wiedzieli. To jest mój zespół, to ja decyduję, kto w nim jest. Nagonka, jaka ostatnio pojawia się w mediach, nie daje swobodnej przestrzeni na spokojną pracę. Wręcz przeciwnie - stwarza dodatkową, niepotrzebną presję" - mówiła na konferencji prasowej Iga w odpowiedzi na pytanie dziennikarza.

Zobacz też:

Otwarcie wyznał, kim Daria Abramowicz jest dziś dla Igi Świątek. Od razu wyłożył karty na stół

Takie doniesienia ws. Świątek. Prawda wyszła na jaw, sama to przyznała

Zamieszanie wokół Świątek i Abramowicz. W świat poszło nieprawdziwe oświadczenie

To już koniec plotek. Matka Igi Świątek zniknęła z jej życia

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iga Świątek | Daria Abramowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy