Doniesienia o 90-letniej Irenie Santor nadeszły niespodziewanie. Ciężko ukryć wzruszenie
90-letnia Irena Santor znienacka pojawiła się w Ciechocinku. Artystka nie dość, że odsłoniła swoją gwiazdę na Deptaku Sław, to jeszcze zainaugurowała międzynarodowy festiwal Vistula Sounds swojego imienia. Piosenkarka nie kryła wzruszenia, towarzyszyły jej też tłumy fanów. Widać, że pierwsza dama polskiej piosenki jest w doskonałej formie.
Irena Santor mimo 90-lat na karku jest w doskonałej formie. Artystka czuje się na tyle dobrze, że już niebawem rusza w trasę koncertową podczas której odwiedzi Szczecin, Poznań, Gdańsk i Wrocław. 12 sierpnia piosenkarka pojawiła się w Ciechocinku. Miała ku temu ważny powód.
Nie dość, że pierwsza dama polskiej piosenki inaugurowała festiwal Vistula Sounds, którego jest patronką, to odsłoniła także swoją gwiazdę na Deptaku Sław.
"Jestem zaszczycona, choć powinnam być skromna, ale bardzo się cieszę. To wielki dla mnie honor. Ta gwiazda została tak skomponowana – jeszcze ten mikrofon, czyli atrybut mojego zawodu... Dziękuję z całego serca. Chciałabym, żeby Ciechocinek obrastał w ten festiwal, który powinien przynieść miastu wiele dobrego" — powiedziała Irena Santor w trakcie uroczystości.
Deptak Sław w Ciechocinku to wyjątkowe miejsce, nie każdy może mieć tam swoją gwiazdę, obecni na nim są między innymi: Maryla Rodowicz, Wojciech Pszoniak, Maciej Stuhr, Irena Szewińska czy Don Vasyl.
Teraz do tego zacnego grona dołączyła Irena Santor, która pochodzi z Kujaw i od lat propaguje tamtejsze rejony.
Podczas tego wydarzenia pani Irenie towarzyszył tłum fanów, którzy nie odstępowali jej na krok.
Zobacz też:
Najnowsze doniesienia o Santor zaskakują. Sama się przyznała
Sensacyjne doniesienia o Irenie Santor. To się stało 50 lat temu