Reklama
Reklama

Ciąg dalszy afery o nadużywanie tytułów przez Harry'ego i Meghan Markle. Musiano interweniować

Meghan Markle i książę Harry znów są na językach. To dlatego, że dużo mówi się o wyglądzie nowej strony internetowej należącej do fundacji małżeństwa. Zakochani do jej promocji wykorzystują swoje tytuły, co wiele osób już określiło jako nadużycie. Milczenie najpierw przerwała była aktorka, a później głos zabrał rzecznik pary...

Książę Harry i Meghan Markle w centrum nowej afery

Książę Harry i Meghan Markle nie mają za sobą łatwych lat. Poczynając od decyzji o przeprowadzce do USA i wyraźnym odcięciu się od stylu życia, do jakiego przyzwyczajona jest rodzina królewska, aż po afery związanej ze współpracą z Netflixem oraz biografią, która rzuciła nowe światło na chyba wszystkich członków rodu, ciągle są na językach.

Reklama

Tym razem okazało się (z czym zresztą zakochani się nie kryją), że tytuły jednak czasami się przydają... np. do promocji swojej nowej domeny, zastępującą dotychczasową stronę internetową ich fundacji - Archewell.

Książę Harry będzie miał kłopoty? Informator przekazał najnowsze informacje

Wystarczy wejść na stronę Archewell, by zobaczyć dumnie brzmiący napis: "Biuro Harry'ego i Meghan, księcia i księżnej". Udostępniona słowa określono nadużyciem i głośno skomentowano w sieci. Nie było się nawet bez przykrych słów od ekspertów.

"Będą mieli poważne problemy za korzystanie z nazwy (...). Jest to tytuł królewski i jeśli serwis będzie wykorzystany komercyjnie, zostanie zamknięty. To po prostu zdumiewające, że nie widzą, jakie to niedorzeczne" - denerwował się informator w DailyMail.

Meghan Markle przerwała milczenie w tej sprawie, lecz nie poruszyła najważniejszych wątków. Zamiast skupić się na głównym temacie dyskusji, opowiedziała o agencji, która przygotowała dla nich stronę internetową. Konkretne informacje przekazał dopiero rzecznik pary. Jego wyjaśnienie opublikował portal The Mirror.

"Wiele razy słyszeliśmy, że dane okoliczności ostatecznie zadecydują o dalszych losach kariery i reputacji Meghan oraz Harry'ego. Jednak oni wciąż tu są. Nadal pracują i realizują to, w co wierzą, pomimo ciągłych wyzwań i krytyki. Ich nie da się złamać" - wyjawił mężczyzna.

Problemy fundacji Harry'ego i Meghan. Spadek zauważalny

Wygląda jednak na to, że... parę w rzeczywistości da się złamać. Problemy, które aktualnie przechodzi biznes zakochanych, mogą być bardzo dotkliwe. 

Z finansowego sprawozdania Fundacji Archewell za ubiegły rok jasno wynika, że organizacja charytatywna księcia Harry’ego i Meghan Markle odnotowała spadek darowizn szacowany na 11 milionów dolarów (ok. 44 mln zł) w porównaniu z rokiem poprzednim.

Zdaniem "Daily Mail" internetowy rebranding jest czymś w rodzaju ostatniej deski ratunku i może wynikać z konieczności pozyskania nowych sponsorów i firm do współpracy.

Czytaj też:

Karol III przechodzi terapię nowotworową. Harry i Meghan nawet nie próbują udawać smutku

Wyszła prawda o Harrym i Kate. Tego właśnie Meghan nie może jej darować

Harry i Meghan znów to zrobili. Będą konsekwencje. "Nawet nie widzą, jacy są bezczelni"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę Harry | Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama