Reklama
Reklama

Byłego męża wyrzuciła z pamięci. Długo nie mówiła o tym, co przeszła

Choć od rozpadu małżeństwa Agaty Kuleszy z operatorem Marcinem Figurskim minęło już kilka lat, aktorka dopiero niedawno zdecydowała się opowiedzieć, co przeżyła w związku ze swoim rozwodem. "Musiałam wcześniej umeblować swoje życie na nowo" - wyznała.

Agata Kulesza poznała Marcina Figurskiego w 1996 roku na prywatce u wspólnych znajomych. Była świeżo po studiach w warszawskiej szkole teatralnej, on właśnie skończył naukę na wydziale operatorskim łódzkiej filmówki.

"Okazało się, że będziemy pracowali razem przy spektaklu telewizyjnym" - wspominała aktorka w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".

Agata i Marcin szybko się w sobie zakochali, ale wcale nie śpieszyło się im do ślubu. Zalegalizowali swój związek dopiero w 2006 roku, gdy ich córka Marianna miała 9 lat.

Reklama

"Po prostu tak chcieliśmy" - tłumaczyła Kulesza w cytowanym już wywiadzie.

"Jesteśmy ze sobą dlatego, że chcemy, a nie że musimy" - dodała.

Agata Kulesza: Z gazet dowiedziała się, co myśli o niej ojciec jej córki

Wydawało się, że aktorka i operator są ze sobą bardzo szczęśliwi. Często razem pracowali, ale na planie zachowywali się jak przystało na profesjonalistów.

"Nie przynosimy prywatnych spraw na plan, nie kłócimy się" - opowiadała Agata Kulesza "Dobremu Tygodniowi", zapewniając przy okazji, że jej ukochany to wspaniały mąż, który bardzo dba, żeby od sukcesu nie przewróciło się jej w głowie.

"Jest mądrym człowiekiem i traktuje mnie absolutnie normalnie" - stwierdziła.

Kiedy w marcu 2019 roku wyszło na jaw, że gwiazda złożyła pozew rozwodowy, w którym zażądała obarczenia męża winą za rozpad ich małżeństwa, wybuchł skandal. Marcin Figurski publicznie oskarżył Agatę o - delikatnie mówiąc - doprowadzenie go na skraj załamania.

Okazało się, że aktorka i operator rozstali się już ponad rok wcześniej - w lutym 2018 roku.

"Od tego czasu jestem wolny. Wtedy rozwiązałem swoje małżeństwo" - powiedział Figurski "Super Expressowi".

Agata Kulesza: Postanowiła być cierpliwa i pewne nieprzyjemne rzeczy przeczekać

Agata Kulesza odmawiała komentowania sprawy swojego rozwodu. Dostała go po trwającej wiele miesięcy batalii w październiku 2020 roku, ale i wtedy nie zdecydowała się opowiedzieć o tym, co przeszła, próbując zakończyć związek z ojcem swej dorosłej już wówczas córki.

Tymczasem były mąż aktorki nie pozwalał brukowcom zapomnieć o sobie.

"To nie jest fajne, kiedy w trakcie rozwodu jest się na okładkach pism i to z dodatkiem dziwnych komentarzy. Mogłabym od razu pójść do mediów i opowiedzieć moją wersję. Ale tego nie zrobiłam. (...)" - powiedziała Agata Kulesza dopiero dwa lata po rozwodzie.

"Moją najlepszą strategią jest cierpliwość. Życie pokazało, że potrafię pewne rzeczy przeczekać" - wyznała w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

Agata Kulesza: Eksperymentowała na samej sobie, żeby tylko wyjść z dołka

Aktorka dziś już nie kryje, że rozstanie z mężem przypłaciła rozstrojem nerwowym. Mówi, że była w "ciemnym tunelu", a wyjście z niego znalazła dzięki przyjaciołom oraz wsparciu profesjonalistów. Jeden z nich poradził jej, by "pokryła swój mózg teflonem", po którym złe myśli i złe emocje będą się ślizgać, a nie przenikać do środka. Agata Kulesza wolała jednak - jak twierdzi - poszukać własnych narzędzi, by wydostać się z dołka.

"To były eksperymenty na samej sobie, nie zawsze przyjemne. Ale dzięki tej pracy po czterech miesiącach terapeutka uznała: 'Pani Agato, za tydzień widzimy się ostatni raz'. Nie wiedziałam, czy jestem gotowa. Ale ruszyłam w świat o własnych siłach i dziś jestem szczęśliwa" - stwierdziła w rozmowie z "Twoim Stylem".

Agata Kulesza uważa, że warto było przeżyć kilka trudnych lat.

"Rozwinęłam się jako człowiek. Mimo cierpienia mogę powiedzieć: jestem wdzięczna, że to wszystko się zdarzyło. Czuję się wolna" - powiedziała w wywiadzie dla "Pani".

Agata Kulesza: Dziś umie już mówić o rozwodzie bez emocji

Agata Kulesza wyznała ostatnio, że próba powrotu do "normalnego" życia po czymś, co spowodowało, że świat rozpada się na kawałki, to długotrwały proces. Na szczęście ona ma go już za sobą.

"Podczas rozwodu nauczyłam się konsekwencji, wielkiej cierpliwości i zrozumienia, że na niektóre rzeczy nie mam wpływu. Ale też niereagowania spontanicznie w złości (...). Gdyby nie ta lekcja, gdyby nie te zdarzenia, nie byłabym tu, gdzie jestem, nie wiedziałabym o sobie tyle, ile wiem, nie nauczyłabym się pewnych rzeczy" - powiedziała "Wysokim Obcasom". 

Źródła:

1. Wywiady z A. Kuleszą: "Dobry Tydzień" (sierpień 2015), "Pani" (kwiecień 2023), "Twój Styl" (lipiec 2024), "Wysokie Obcasy" (luty 2025)

2. Wywiad z M. Figurskim, "Super Express" (marzec 2019)

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz także:

Niespodziewanie Tkacz wyjawiła ws. Kożuchowskiej i Kuleszy. "Wypłakiwała mi się w rękaw"

53-letnia Agata Kulesza uchodzi za ikonę stylu. Ma na to sprawdzony sposób

Plejada gwiazd na pokazie Zienia. Lewandowska cała na niebiesko, Horodyńska świeci nogą. Kto jeszcze?

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Agata Kulesza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy