Piosenkarka, znana z takich hitów jak "Single Ladies" czy "Crazy in love", zamierza zwolnić miejsce swojej najstarszej córce Blue Ivy Carter (8 l.), która "chce iść w ślady znanej matki" - informuje magazyn "Heat".
Beyonce Knowles-Carter ma już ponoć nakreślony precyzyjny plan, w jaki sposób pożegna się z publicznością.
Po przejściu na emeryturę zamierza wspierać córkę w tym, by stała się ona jej godną następczynią i w przyszłości "najpopularniejszą piosenkarką na świecie".
"Blue już pokazuje, że ma ogromny potencjał, by stać się kolejną wielką divą muzyki pop" - mówi informator.
Choć dziewczynka ma dopiero 8 lat, na koncie już nagrodę NAACP Image Award za rolę w klipie "Brown Skin Girl".
Wsparcie deklaruje także ojciec, Jay Z, który jest właścicielem wytwórni płytowej Roc Nation.
Według informacji "Heat" Blue Ivy podpisała już... kontrakt na osiem albumów. Obecnie trwają przygotowania do wydania jej debiutanckiej płyty.
Czy można dać wiarę tym doniesieniom? Naszym zdaniem nie do końca. W jednym z wywiadów para podkreśliła, że Blue musi najpierw ukończyć szkołę podstawową, by zająć się karierą muzyczną.
Sama piosenkarka także nie zwalnia tempa - niedawno podzieliła się ze światem swoim projektem "Black is King", na który składa się film muzyczny i album wizualny.
Zobacz również:
