Prezenterka wiosną 2018 roku przeżywała trudne chwile po tym, jak została potraktowana przez Jarosława Kreta.
Pogodynek podczas wywiadu dał do zrozumienia, że nie jest już z Tadlą.
Jak się okazało, sama zainteresowana była niezwykle zaskoczona jego wyznaniem i nie mogła powstrzymać emocji.
"To prawda, że płakałam na ramówce. Poinformowano mnie podczas wywiadu o słowach, które zostały wypowiedziane no i nie ukrywałam zaskoczenia, a potem płakałam z emocji" - wyznała jakiś czas później w programie "Gwiazdy Cejrowskiego".
Beata Tada szybko jednak wzięła się w garść i uciekła w wir pracy. Kilka miesięcy później z kolei wyszło na jaw, że znów jest zakochana.
Jak się okazuje, miłość trwa w najlepsze.
Na swoim instagramowym profilu dziennikarka opublikowała dwa zdjęcia z ukochanym, a w podpisie umieściła komentarz sugerujący, że są ze sobą bardzo szczęśliwi.
Myślicie, że Jarosław Kret żałuje rozstania z Beatą Tadlą?
Zobacz również:

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








