Beata Kozidrak wiosną 2015 roku postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i wyrwać się ze „złotej klatki”, w której zamknął ją mąż, Andrzej Pietras, kierujący jej życiem i karierą od czasów maturalnych.
Nowe życie Beaty Kozidrak
Oficjalnym powodem wyprowadzki z luksusowej rezydencji pod Lublinem była chęć nagrania pierwszej w pełni autorskiej płyty. Pietras nie odniósł się ze zrozumieniem do ambitnych planów małżonki i zapowiedział, że jeszcze wróci do niego z płaczem.
W rezultacie Kozidrak nie tylko nie wróciła, lecz nawet kupiła własny dom, wartą wówczas 2 miliony złotych willę pod Warszawą i nagrała obiecaną płytę pod symbolicznym tytułem „B3”, co można interpretować jako „be free”.
Odważna decyzja o wyrwaniu się w toksycznego małżeństwa, zapewniła wokalistce uwielbienie tysięcy Polek. Kozidra stała się pewnego rodzaju feministyczną ikoną, udowadniając, że można rozpocząć nowe życie po 50-tce.
Fatalny w skutkach błąd Kozidrak
Ten wzbudzający powszechny podziw wizerunek został nadwątlony we wrześniu 2021 roku, gdy Kozidrak wsiadła do samochodu mając 2 promile alkoholu w organizmie. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa skazał ją na 50 tysięcy złotych grzywny, wpłatę 20 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i nałożył pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Wyrok został podtrzymany przez sąd drugiej instancji. To oznacza, że wokalistka będzie mogła ubiegać się o odzyskanie prawa jazdy najwcześniej jesienią 2026 roku.
Jak sobie radzi bez niego i to jeszcze mieszkając pod Warszawą?
Beata Kozidralk straciła szofera
Kozidrak zawsze była blisko związana z córkami. U starszej, Katarzyny znalazła bezpieczną przystań po wyprowadzce z domu. Młodsza zaś, po tym, gdy mama straciła prawo jazdy, zaoferowała jej usługi szofera. Jednak od kilku miesięcy Agata Pietras realizuje się w macierzyństwie, które, co zrozumiałe, znacząco ograniczyło jej dyspozycyjność.
Kozidrak jest więc skazana na korzystanie z taksówek. Jak donosi „Super Express”, ma już nawet zaufanego kierowcę, który chętnie wozi ją do śródmieścia i czeka, aż gwiazda pozałatwia swoje sprawy.
Z podobnego rozwiązania korzystała po rozwodzie Edyta Górniak, aż po latach korzystania z taksówek podjęła decyzję, by nauczyć się prowadzić auto, na koszt TVN-u w programie „My Way”.
Zobacz też:
Beata Kozidrak tłumaczy się z jazdy po wypiciu alkoholu. Tego dnia przeżyła straszną tragedię!
Beata Kozidrak nosi perukę. Co stało się z jej naturalnymi włosami?
Beata Kozidrak i nowa płyta "4B": Ból i trudne sytuacje. Wokalistka odsłoniła za dużo?
