W środowym wieczór policjanci z warszawskiej komendy zatrzymali 61-letnią kobietę, która miała jechać "zygzakiem" od krawężnika do krawężnika. Badanie alkomatem wykazało około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.Na szczęście zdarzenie zostało zauważone przez jednego z kierowców, który zablokował pojazd i zawiadomił policję. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy Beaty K., a kobieta została przewieziona do komendy Policji.
Potwierdzam, że wczoraj w nocy około godziny 20 zatrzymana została 61-letnia kobieta podejrzana o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że posiadała około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedział nam podkomisarz Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.
Coca Cola potępia zachowanie artystki
W kwietniu 2021 roku Beata K. została ambasadorką Coca-Coli i była zaangażowana w kampanię reklamową marki. Jej umowa zakończyła się jeszcze w lipcu, a teraz firma komentuje cała zdarzenie.
Nasza współpraca z artystką oraz kampania z jej udziałem dobiegły końca w lipcu tego roku. Pragniemy podkreślić, że jako Coca-Cola nie akceptujemy żadnych przejawów łamania prawa ani zachowań, które mogą narażać na niebezpieczeństwo innych. Z całą stanowczością potępiamy jazdę po spożyciu alkoholu - czytamy w komunikacie marki.
Doda dosadnie o kontraktach reklamowych Beaty K.
Na temat kontraktach reklamowych Beaty K. wypowiedziała się także Doda. W rozmowie z nami przyznała, że czasem są potrzebne drastyczne środki, żeby coś się zmieniło. Zdradziła też, co myśli o współpracy Beaty K. z innymi markami. Czy straci pracę?
Ci, co się kreują na świętych, nieskazitelnych mogą stracić kontrakty, ponieważ brani są do kampanii reklamowych ze względu na ich dotychczasowy PR i z uwagi na ich „święty wizerunek”. Beata K. może stracić kontrakty, bo nie była do tej pory utożsamiana z rock’n’rollowym stylem życia - powiedziała nam Rabczewska.
Co myślicie o jej słowach?











