Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Odcinek rodzinny w każdej edycji "Tańca z gwiazdami" wywołuje wiele emocji. Uczestnicy z niecierpliwością czekają na to, by móc zaprezentować się na parkiecie ze swoimi bliskimi. W jesiennej edycji show, Mikołaj Bagiński zaprosił do wspólnego występu swoją siostrę Matyldę. Dziewczyna zrobiła ogromne wrażenie na widzach, którzy docenili jej autentyczność oraz niepowtarzalny charakter.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Nie tylko Bagi wygrał "Taniec z gwiazdami". Wiele osiągnęła też jego siostra
Mikołaj Bagiński był ostatnio gościem w podcaście "WojewódzkiKędzierski". W rozmowie influencer po raz kolejny podkreślił, że relacja z młodszą siostrą jest dla niego niezwykle ważna. Bagi od momentu, gdy dowiedział się, że będzie brał udział w show, chciał pokazać, że zarówno Matylda, jak i inne osoby zmagające się z tą samą chorobą, co ona, są wspaniałymi osobami.
"Matylda w ogóle wygrała 'Taniec z gwiazdami', to trzeba ustalić" - stwierdził w trakcie wywiadu Piotr Kędzierski.
"Też jestem takiego samego zdania, dlatego wziąłem ją, jak odbieraliśmy Kryształową Kulę" - odpowiedział mu Bagi.
Bagi otworzył się na temat relacji z Matyldą. Musiał odsunąć się w cień
Sytuacja w domu rodzinnym Mikołaja Bagińskiego sprawiła, że influencer bardzo szybko musiał stać się samodzielny. Dobrze odnalazł się jednak w tej roli i nigdy nie miał pretensji o to, że spadła na niego tak duża odpowiedzialność.
"Sam fakt, że moi rodzice się skupili na mojej siostrze, która bardzo potrzebowała uwagi, bo miała duże problemy ze zdrowiem. Musieli się nią zająć i zrobić tak, żeby Matysia się super wychowała, a drugiej strony myślę, że sama postać Matyldy, mojej siostry, która była bardzo blisko mnie, jej empatia, jej emocje i to, że samemu bardzo wczuwałem się w rolę starszego brata [....] Czuję, że szybko dorosłem" - przyznał Bagi.
Występ Matyldy w "TzG" nie był jej pierwszym zderzeniem ze światem mediów. Bagi już wcześniej pokazywał siostrę w sieci, zabierał na nagrywki i poznawał ją ze sławnymi znajomymi.
Wiele osób gdy poznaje Matyldę, zachwyca się jej charakterem. Bagi nie postrzega jednak swojej siostry w taki sam sposób. Przez to, że zna ją od wielu lat, to widzi ją w zupełnie innym świetle.
"Ostatnio to tłumaczyłem Madzi, mojej partnerce tanecznej, jak spędzaliśmy z Matyldą cały tydzień na sali i Madzia tak do mnie mówiła: 'Ona jest taka super, taka słodka'. I ja mówiłem do Madzi: 'Ja też tak uważam', ale ja jestem z Matysią od 18 lat i oczywiście, to jest moje oczko w głowie, ale trochę ciężko zobaczyć mi te wszystkie sytuacje, w których ludzie się zachwycają i mówią: 'że ona jest taka kochana'. Kocham Matyldę całym sercem, ale dla mnie to jest po prostu Matylda i ciężko mi powiedzieć, czego dokładnie mnie Matylda nauczyła" - wyjaśnił.
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych









