Artur Barciś zaapelował do fanów o pomoc!
Artura Barcisia w akcji pomocowej mogliśmy zobaczyć ostatnio w czasie Wszystkich Świętych. Gwiazdor "Miodowych lat" kwestował na warszawskich Powązkach, zbierając środki na odnowienie zabytków cmentarnych.
Nie poprzestał jednak na tym i pochylił się nad problemem malutkiej, bo zaledwie 4-letniej Igi. Dziewczynka cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Jej stan jest wyjątkowo poważny, a czas na walkę o zdrowie nieubłaganie się dla niej kurczy.
By ją uratować potrzebne są środki finansowe na opłacenie specjalistycznej terapii genowej, która jest jedną z najdroższych na świecie.
By móc podarować dziewczynce szanse na życie, rodzice zwrócili się z prośbą o pomoc w zebraniu kwoty 9 milionów złotych, która jest potrzebna na opłacenie terapii.
Historia Igi poruszyła serce Barcisia do tego stopnia, że udostępnił link do zbiórki na swoim profilu na Facebooku, gorąco prosząc swoich fanów o pomoc.
Do tej pory rodzinie dziewczynki udało się uzbierać ponad 2,5 mln złotych, ale kwota ta stale rośnie.
Artur Barciś - kariera
Artur Barciś popularność zyskał dzięki występom w programie "Okienko Pankracego" przeznaczonym dla młodych widzów. Pod koniec lat 90. grał jedną z głównych ról w serialu telewizyjnym "Miodowe lata", gdzie wcielił się w postać uwielbianego przez Polaków kanalarza Tadeusza Norka, który przyjaźnił się z Karolem Krawczykiem (w tej roli Cezary Żak).
W 2010 był uczestnikiem jedenastej edycji programu rozrywkowego TVN "Taniec z gwiazdami". Podczas siódmego odcinka wycofał się z konkursu z powodu poważnej kontuzji nogi.
Jego żoną jest Beata Dorota Barciś, montażystka filmowa. Para ma syna Franciszka, który wystąpił w filmie Marka Koterskiego "Nic śmiesznego" z 1995 roku. Barciś może się także pochwalić wnuczkiem, jest dziadkiem małego Gustawa.
Zobacz też:
Artur Barciś chciał odebrać sobie życie. Wyznał to w rozmowie z Moniką Jaruzelską
Tomasz Lis wraca do pracy? Afera po wyznaniu Żakowskiego u Żurnalisty
Marcin Hakiel pochwalił się nowym zdjęciem z randki. Kobiety zwróciły uwagę tylko na jedno
