Aktorka zawsze powtarzała, że najważniejsza jest dla niej rodzina. Nawet kiedy chorowała, starała się robić wszystko, by zabezpieczyć swoich bliskich.
Jak dowiedział się "Super Express", potrzebowała również pieniędzy na kosztowne leczenie. To dlatego zdecydowała się na udział w kilku kampaniach reklamowych.
Jej ukochany, Jarosław Bieniuk, by móc opiekować się aktorką i dziećmi, zawiesił karierę piłkarską.
Anna Przybylska była twarzą m.in. kosmetyków, pojawiła się w reklamie sieci komórkowej oraz w kampanii marki obuwniczej.
"Pomimo bólu i cierpienia zagryzała zęby i pracowała. Przez rok Przybylska zarobiła milion złotych. Te pieniądze nie tylko zabezpieczyły przyszłość dzieci i ukochanego, Jarka Bieniuka, ale także były potrzebne na kosztowne leczenie.
Nie jest bowiem tajemnicą, że Ania podejmowała próby leczenia w Szwajcarii" - czytamy w "Super Expressie".
Anna Przybylska zmarła 5 października, przegrała walkę z rakiem trzustki.
Aktorka w grudniu skończyłaby 36 lat.
Osierociła trójkę dzieci.
