Anna Lewandowska o polskich mediach
Anna Lewandowska podczas ostatniego wywiadu wypowiedziała się na temat kultury polskich mediów. Trenerka stwierdziła, że obydwoje z mężem widzą różnicę między tym, co piszą na ich temat zagraniczne media, a co polskie. Okazuje się, że Ania przepada za kulturą zagranicznych magazynów, które oszczędzają jej krytyki.
"W Polsce jest niewiele takich przypadków jak my - par, które funkcjonują publicznie, a jednocześnie żyją i w większości pracują za granicą. Miejsce zamieszkania sprawia, że w praktyce mamy do czynienia z nieco inną mentalnością. Już po kilku tygodniach w Barcelonie mam skalę porównawczą, w jaki sposób media tutaj i w Polsce piszą o Robercie, o mnie czy też o nas" - powiedziała na łamach magazynu "Forbes".
Ania nie ukrywała, że przykro jej, gdy jest oceniana nie tylko jako trenerka, ale także jako matka lub żona.
Już nawet hiszpańscy dziennikarze pytali nas i nasze otoczenie o to, dlaczego w Polsce jest takie skupienie na negatywnych informacjach i szukanie okazji do ciągłej krytyki. Częściej dotyczy to mnie niż Roberta, w którego wypadku zasadniczo ocenia się grę. Mnie ocenia się jako kobietę, matkę, żonę
Zgadzacie się ze zdaniem Lewandowskiej?
Nawet znajomi z branży doceniają Lewandowską!
Niedawno informowaliśmy o tym, że treningi prowadzone przez Annę Lewandowską w ramach Camp by Ann zostały docenione przez lubującą się w sporcie Małgorzatę Rozenek-Majdan, która wzięła udział w obozie Lewej już dwa razy. Swoje wysiłki relacjonowała w social mediach i przyznała, że dostała "niezły wycisk".
"Agentki 009. Dostaję od Was dużo pytań o obóz Anny Lewandowskiej. Na wiele z tych pytań nie znam odpowiedzi, więc odsyłam Was do samej Ani i osób z jej teamu, ale na jedno znam odpowiedź. Na pytanie dlaczego? Dlatego, że to jest miejsce, w którym nikogo nie dziwi, że mi się chce. To miejsce, w którym grupa jest równa do góry, a nie w dół. Miejsce, w którym jest bardzo wiele życzliwości i kobiecego wsparcia. Miejsce, w którym każdy motywuje się do dawania z siebie wszystkiego. Miejsce, w którym życzliwość, wsparcie, szacunek do pracy są tak normalne, że aż chce się wierzyć, że tak będzie wszędzie. To nie jest miejsce, w którym budujesz swoją wielkość, pokazując czyjąś małość. To miejsce, w którym rozumiemy, że w życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć. Dziękuje za ten cudowny czas" - napisała w sieci.
Zobacz też:
Lewandowska chwali się płaskim brzuchem w Barcelonie. Przyćmiła swojego męża?
Maja Staśko komentuje aferę z Anną Lewandowską! "Ludzie mi mówili: "Maja, przeproś"
Anna Lewandowska miała poważne problemy z zębami. Nosiła "incognito"










