Agnieszka Woźniak-Starak nie ukrywa swojego zamiłowania do samochodów. Pod koniec grudnia postanowiła jednak spełnić kolejne motoryzacyjne marzenie i sprawiła sobie Teslę. Wybór padł na Model 3 w wersji Performance Dual Motor, za który trzeba zapłacić około 300 tys. złotych.
Prezenterka miała stłuczkę...
Okazało się jednak, że nie było jej dane cieszyć się długo samochodem, bowiem paparazzi sfotografowali jej auto z wgniecionym i zarysowanym bokiem. Dopiero kilka miesięcy po tym zdarzeniu Agnieszka opowiedziała, co się stało.
14 grudnia pewna, zresztą bardzo miła, pani wyjechała z ulicy podporządkowanej i wjechała prosto we mnie - rozbijając mi tak mniej więcej połowę samochodu. Samochód trafił do serwisu i stoi tam do dzisiaj. Stoi, bo nie ma części, a ja powoli tracę nadzieję, że kiedykolwiek odzyskam mój samochód w całości
Woźniak-Starak poinformowała, że posiadanie elektrycznego pojazdu w Polsce niesie za sobą sporo przywilejów, ale i wad. Wyszło na jaw, że w naszym kraju nie ma sieci serwisowej tego modelu. Prezenterka "Dzień dobry TVN" przyznała, że koledzy ostrzegali ją, że "jak coś się stanie, będzie miała problem", ale ona bagatelizowała te słowa.
Koledzy mówili: "Aga nie rób tego". W Polsce nie ma sieci serwisowej, jak coś się stanie, będziesz miała problemy. Ale ja myślałam: "Ale co może się stać i kupiłam". A potem się stało
Woźniak-Starak naprawiła swoją Teslę!
Teraz "Super Express" informuje, że Agnieszce w końcu udało się naprawić samochód. Na opublikowanych przez serwis zdjęciach widać pięknie "wyklepany" pojazd. Woźniak-Starak znów może być "eko" i mknąć po mieście bus pasami, a także nie martwić się o horrendalnie drogą benzynę i parkingi.
Zobacz też:
Ida Nowakowska wprost o chrzczeniu dzieci. Mówi kto, "wręcz nie powinien" tego robić
Tomaszewska i Sikora chwalą Fabijańskiego w "Pytaniu na śniadanie". "Wziął winę na siebie"
Katarzyna Cichopek: Pojawiły się poważne zarzuty. Jej nowy facet w tle! "Gość zniszczył ci rodzinę"











