Tadeusz Kieniewicz na co dzień mieszka w Los Angeles, gdzie pracuje jako operator filmowy. Tuż przed pandemią koronawirusa wziął za oceanem ślub z Sylwią. O dziwo na uroczystości nie pojawiła się znana mama.
Jak tłumaczyła dziennikarzom, "nie mogła przyjechać na ślub, rodzinę więc reprezentował jedynie jej brat". Na szczęście wydarzenie było transmitowane przez internet i Młynarska mogła być "jakby obecna".
Teraz u Młynarskich wielkie świętowanie, bowiem Tadzio przyleciał do Polski z żoną odwiedzić bliskich. Znana mama postanowiła pochwalić się tym faktem w sieci i udostępniła zdjęcia z rodzinnego spotkania. Napisała, że jest zachwycona synem i synową, z którą już zdążyła się zaprzyjaźnić.
W kategorii szczęście jest to level pro! Pierwszy raz od ślubu w Los Angeles, wyboru własnej, trudnej ale bardzo świadomej drogi, mój młodszy syn i jego wspaniała żona, zawitali do nas na wspólne pięć dni. Tadeusz znalazł je w podróży między kontynentami, realizując kolejny film - można przeczytać.
Zapracowany syn gwiazdy niebawem rusza na zachód, gdzie będzie pracował nad kolejną "ambitną" produkcją. Znana mama trzyma kciuki za jego sukcesy, cieszy się, że Tadzio poszedł własną drogą i realizuje się "na własnych zasadach", wiodąc "mądre i ciekawe życie".
Agata Młynarska pozuje z synem i synową: "wspaniali"
Za chwilę rusza dalej, na Ibizę, kończyć zdjęcia do ambitnego projektu dokumentalnego, który tworzy z kolegą. Chłopaki reprezentują ten styl pracy o jakim ja marzyłam, "będąc młodą reporterką". Pasja, odwaga, profesjonalizm, inteligencja, poczucie humoru, skromność, talent - w tandemie operator reżyser wspólna chemia - pisze Młynarska.
Dalej komplementuje synową, która - jak mówiła już w wywiadach - jest "mądra, piękna, dojrzała i kochana":
Sylwia doleciała z innej części świata i tak pierwszy raz jesteśmy razem. Zawsze to mówię i piszę - jestem z nich niesamowicie dumna. Żyją swoje mądre i ciekawe życie. Wiedzą czym jest poświęcenie dla osiągnięcia celu. W swej delikatnej, wysublimowanej młodzieńczej sile są już bardzo dojrzali.
Tęsknię za nimi każdego dnia ale jeszcze bardziej cieszę się, że idą swoją drogą na własnych warunkach. Już jutro wszyscy rozjeżdżamy się w swoje strony, mając świadomość, że najważniejsza jest bezwarunkowa miłość. Wsparcie i zaufanie. Wiara w dzieci, które lecą własny lot!!!
Myślicie, że Agata pogodziła się już z matką?
Zobacz też:
Mama Młynarskiej rozżalona. Wyjawiła prawdę o córkach
Młynarska przeżywa rozwód syna
Pomagamy Ukrainie. Ty też możesz










