Katarzyna Bosacka od lat uchodzi za ekspertkę od tematów związanych ze zdrowym żywieniem. Popularność przyniósł jej program "Wiem, co jem", w którym ganiła producentów żywności za stosowanie niecnych praktyk, które wprowadzały konsumentów w błąd.
W pewnym momencie jej drogi z TVN się rozeszły, a Bosacka została zwolniona z pracy ze skutkiem natychmiastowym.
Była ambasadorowa przeniosła więc swoją działalność do internetu, gdzie prowadzi swój kanał na YouTube, a w social mediach zamieszcza pouczające posty, w których dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami na tematy wszelakie.
Bosacka oburzona promocją w dyskoncie
Ostatnio Bosacką mocno rozsierdziła reklama jednego z dyskontów, który postanowił ogłosić wielką promocję na napoje wyskokowe. Katarzyna nie kryła swego oburzenia...
"Takiej promocji na napoje rozweselające w długim życiu moim nie widziałam. Kupisz 12 piw, 12 dostajesz gratis. Ej, Biedronka, czy to zgodne z prawem? Zdaje się, że w Polsce obowiązuje zakaz promocji alkoholu?" - napisała Katarzyna.
Następnie kontrowersyjną reklamą postanowiła zainteresować także Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, oznaczają tę instytucję w swoim poście.
Na koniec poradziła sieci, by ta lepiej zajęła się organizowaniem promocji na warzywa...
"Może zajęlibyście się promocją warzyw i owoców? Kupisz 12 jabłek lub marchewek, 12 dostaniesz gratis?" - zasugerowała.

Post wywołał spore poruszenie wśród internautów, których jednak w większości promocja dyskontu aż tak nie oburzała. Pisali Bosackiej, że przecież zbliża się majówka, a napoje wyskokowe także są dla ludzi...
"Niech Pani zejdzie na ziemię, bo zaczyna Pani odlatywać", "To bardzo powtarzalna w dyskontach oferta i jak każda tego typu reklama trafia do tych, których to interesuje. Jeszcze nie słyszałam o przypadku, żeby ktoś się nie nawalił, bo usłyszał, że alko nie można promować", "Za rogiem majówka to czemu mają nie robić promocji własnych produktów komunistyczna kobieto ? Majówka kojarzy się z grillem chipsami piwem... To UOKiK ma mówić, jakie promocje mogą robić i na co?" - pisali jej ludzie.
Bosacka rozpętała aferę z dyskontem. Sieć odpowiada
Oczywiście byli też tacy, którzy popierali pomysł Bosackiej, by sklepy faktycznie zajęły się organizowaniem promocji na owoce czy warzywa.
Niespodziewanie głos w sprawie zabrał też przedstawiciel wywołanego do tablicy dyskontu.
"Katarzyno, w Polsce, co do zasady, obowiązuje zakaz reklamy napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa. W Biedronce zawsze stosujemy się do obowiązujących przepisów, a nasi klienci doceniają tego typu promocje" - odpisano pod postem Bosackiej.
Zobacz też:
Katarzyna Bosacka spędzi Wielkanoc z Ukrainkami. "Będzie pełna chata"
Katarzyna Bosacka pochwaliła się swoją kolekcją!
Katarzyna Bosacka znów się przejęzyczyła. Chce wciskać ludziom pleśń?










