Reklama
Reklama

A jednak, to oficjalne. Tomaszewska nagle ogłosiła swoją decyzję. I to tuż przed świętami

Małgorzata Tomaszewska we wtorek 20 lutego powitała na świecie swoją córeczkę. Zbiegło się to w czasie ze sporymi zmianami w jej życiu zawodowym. Okazuje się jednak, że to nie koniec zaskakujących wieści w jej sprawie. W rozmowie z jednym z tabloidów była już gwiazda "Pytania na śniadanie" oficjalnie ogłosiła, co się w najbliższym czasie u niej szykuje...

Małgorzata Tomaszewska w ostatnich latach wyrosła na jedną z większych gwiazd w TVP. Wszystko zmieniło się po 15 października, gdy na Woronicza zaczęły zachodzić poważne zmiany. 

Tomaszewska straciła pracę przed porodem

Choć w tym czasie powinna skupiać się na przygotowaniach do porodu, doszło jej sporo stresu. Nowe szefostwo "Pytania na śniadanie" ogłosiło bowiem, że zrywa współpracę ze wszystkimi dotychczasowymi prowadzącymi. 

Reklama

Do tego doszły też kłopotliwe plotki na temat ojca jej dziecka. Małgorzata nie chciała zdradzić, z kim tym razem spodziewa się pociechy. Niektórzy sugerowali, że to może być nawet jej kolega ze śniadaniówki. Aleksander Sikora jednak szybko wszystkiemu zaprzeczył.

Wydało się też, dlaczego Małgorzata ukrywa prawdę o swoim nowym partnerze. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Tomaszewska opuszcza dom na święta. Nie było innego wyjścia

Teraz celebrytka udzieliła wywiadu "Faktowi", w którym opowiedziała o kolejnych zmianach w życiu. Jak przypomniała, niedawno urodziła, więc teraz cały czas poświęca córeczce. Nie będzie miała więc jak przygotować Wielkanocy. 

Podjęła więc decyzję, że opuszczą dom i udadzą się do rodziny "na gotowe". 

"Nadchodzące Święta będą dla mnie wyjątkowe, pierwsze z córeczką. Ze względu na to, że jeszcze nie do końca zorganizowałam się jako podwójna mama, wyjątkowo nie będę organizowała Wielkanocy u siebie w domu" — mówi nam Małgorzata.

Gwiazda nie kryje, że nieco nad tym ubolewa, bo kocha świąteczne przygotowania, ale czas nie jest z gumy i nie da rady inaczej w tym roku postąpić. 

"Uwielbiam świąteczne przygotowania, dekoracje, zastawianie stołu, ale teraz zabraknie na to czasu. Całe szczęście mam wspaniałą rodzinę, i to u nich spędzimy Święta Wielkiej Nocy. Obok są lasy, więc będziemy dużo spacerować i obcować z naturą, a pogoda ma sprzyjać" - dodała. 

Z pewnością bliscy już się postarają, aby Małgorzata i jej rodzina czuli się w te dni wyjątkowo zaopiekowani...

Zobacz też:

Tomaszewska opuściła szpital, a w domu takie rzeczy. Do gry wkroczył Sikora

Małgorzata Tomaszewska już po porodzie. Wiemy, ile ją to kosztowało

Ukochany odebrał Małgorzatę Tomaszewską po porodzie

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy