Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Finał programu "Taniec z gwiazdami". Niełatwe zadanie dla uczestników
Do finałowego odcinka programu "Taniec z gwiazdami" dostały się trzy duety: Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska, Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko oraz Maurycy Popiel i Sara Janicka. To właśnie na którąś z tych par czeka Kryształowa Kula i zwiększona w tym sezonie pula nagród: 200 tysięcy złotych dla gwiazdy i 100 tysięcy zł dla tancerza.
Czekało ich niełatwe zadanie. Wykonali aż trzy choreografie - wybraną przez jurorów, wyznaczoną przez konkurentów oraz słynny już freestyle, w którym mają pełną dowolność przy wyborze układu, kostiumów, muzyki czy zaproszonych gości.
Oglądajcie ostatni odcinek jubileuszowej edycji o 19:55 w Polsacie i na Polsat Box Go.
Finałowy odcinek "Tańca z gwiazdami". Relacja na żywo
17. edycja "TzG" była jubileuszowa - z tej okazji w poprzednich odcinkach nie zabrakło takich atrakcji jak 200 gwiazd związanych z formatem w studiu czy przypomnienie najbardziej kultowych choreografii. Wielki finał nie mógł być zatem skromniejszy.
W ostatnim odcinku tańczyli nie tylko finaliści. Uczestnicy, którzy odpadli wcześniej, wystąpili we wspólnym układzie do przeboju "You Are the Reason" Caluma Scotta, który zaśpiewał na żywo. Wielki pokaz przygotowali też Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino.
Maurycy Popiel i Sara Janicka - tango (wybór jurorów)
Maurycy przyznał, że tango, które wybrali dla niego na finał jurorzy, dodało mu skrzydeł. Bardzo cieszy się z tego, że może zatańczyć je znowu. Żałuje jednak, że jego wspólna przygoda z Sarą, z którą połączyła go przyjaźń, dobiega dziś końca.
Oczywiście oznacza to, że aktor ponownie zrzucił koszulę na parkiecie, pokazując doskonale wyrzeźbioną tańcem sylwetkę, co spotkało się z wielkim entuzjazmem widowni w studiu. Ich zachwyt podzielili w pełni jurorzy, którzy - ponownie - przyznali im za tan taniec maksymalne 40 punktów. Po wszystkim Sara podziękowała Maurycemu za to, jak opiekował się nią na parkiecie.
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko - paso doble (wybór jurorów)
Wiktoria i Kamil zdobyli siedem "40" z rzędu, co jest niezwykłym wynikiem. Tancerz przyznał, że bardzo cieszy go fakt, iż jego taneczna partnerka mu zaufała. Ona odwdzięczyła mu się wzruszającym wyznaniem, że jest jej przyjacielem i mistrzem. Oboje nie kryli łez.
Pavlović przyznała, że dzień wcześniej oceniała Mistrzostwa Polski w tańcach latynoamerykańskich. Otwarcie przyznała, że Gorodecka i Kuroczko spokojnie mogliby wziąć w nich udział, tak świetny poziom prezentują. Maserak podsumował wszystko: "majstersztyk". "Po Kryształową Kulę idziecie siedmiomilowym krokiem" - dodał.
Nie jest zdziwieniem, że i oni otrzymali 40 punktów.
Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska - fokstrot (wybór jurorów)
Bagi i Magda w fokstrocie wzięli symboliczny ślub na parkiecie. Dziś powtórzyli ten wyjątkowy układ. Jeszcze przed ich występem influencer przyznał, że w programie nie brakowało mu chwil zwątpienia, ale i wspaniałych przeżyć.
"Poprawiłeś swoją pozycję, dziś to było wszystko spokojne, choć z pewną dozą nieśmiałości" - zapewnił Wygoda, a Iwona potwierdziła, że jego postawa wygląda teraz znacznie bardziej profesjonalnie.
Za taniec otrzymali 37 punktów - tyle samo, co poprzednio.
Wzruszenie sięgnęło zenitu, kiedy na scenie pojawił się Calum Scott. Wszystkie pary 17. sezonu "TzG" zawirowały w sentymentalnym walcu do dźwięków "You Are the Reason". Na koniec brytyjski piosenkarz przesłał w powietrzu całusa... Basi Bursztynowicz i podziękował w naszym języku.
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko - walc wiedeński (wybór finalistów)
Wiktoria zaskoczyła jeszcze przed występem, kiedy wyemitowano jej poruszające, emocjonalne wykonanie piosenki "Tylko mnie poproś do tańca" Anny Jantar. Aktorka, piosenkarka i tancerka - dziś wyraźnie widać, jak wiele talentów ma finalistka.
"Widzieliście, jak pięknie tańczy mgła o poranku, jak wiruje?" - zapytał metaforycznie zachwycony ich walcem Wygoda, porównując Wiktorię tego pięknego zjawiska.
Kasprzyk przyznała, że jej zdaniem Gorodecka pokazuje wszystkim wielką sztukę. "Jestem lepszym człowiekiem, jak ciebie oglądam" zaznaczyła i zacytowała wiersz Norwida o pięknie. Para otrzymała, bez zaskoczenia, 40 punktów.
Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska - jive (wybór finalistów)
Jive jest pierwszym tańcem, jaki w "TzG" zatańczyli Bagi i Magda. Wykonanie go w finale było dla nich wielkim sprawdzianem tego, jaki naprawdę progres zrobił influencer. W tańcu było wyraźnie widać, jak ostatnie tygodnie dodały mu pewności siebie i swobody.
Maserak zauważył, że inni finaliści powinni wybierać sobie najtrudniejsze tańce, a Wiktoria Gorodecka wybrała im najprzyjemniejszy, przynoszący radość. Mikołaj podkreślił, że wynika to z ogromnej wzajemnej sympatii wszystkich uczestników.
"Wasza radość się nam udziela" - podsumowała Kasprzyk, dodając, że Bagi przeszedł ogromny progres, a Maserak dodał, że widział ich ciężką pracę na treningach. Za to wszystko otrzymali 35 punktów.
Maurycy Popiel i Sara Janicka - cza-cza (wybór finalistów)
Cza-czę dla Maurycego i Sary wybrał Bagi. Przed występem Popiel wyznał na nagraniu, że trzy miesiące występów i treningów pozwoliły mu na to, by przestał bać się być sobą przed kamerami. Kończy ten sezon dumny z siebie, silniejszy i z większym poczuciem własnej wartości.
"To jest kwintesencja tańca. Bajka" - podsumowała Pavlović.
"Ty zrobiłeś największą metamorfozę w tym programie. Dziś wszedłeś z luzem, swobodą i już nie mogę doczekać się freestyle'u" - dodał Maserak.
Przyznano im 38 punktów.
Jakby mało było finałowych emocji, Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino wykonali pokaz taneczny tanga, inspirowany kultowymi scenami z musicalu "Chicago". W studiu rozbrzmiały rytmy piosenek "He Had It Coming" i "El tango de Roxanne".
Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska - freestyle
Bagi i Magda zostali odwiedzeni na próbach przez Tomasza Wygodę. Juror przyznał, że Mikołaj dojrzał na oczach widzów i nie krył zachwytu zapałem i pracowitością influencera. Na nagraniu usłyszeliśmy też słowa finalisty, skierowane do tancerki.
"Tak szczerze się przy tobie uśmiecham, że nie chciałbym się już inaczej uśmiechać w swoim życiu" - wyznał Bagi.
Ich freestyle opowiadał ich wspólną drogę - od poznawania się, poprzez odnalezienie wspólnego języka i bliskości. Taniec był piękną metaforą wzajemnego przyciągania i ogromnej czułości, ale też rodzącej się tęsknoty.
"Piękne wykonanie i wspaniała choreografia" - ocenił Wygoda, dziękując przy okazji Jakubowi Pursie, który stworzył ten układ.
"Cudownie się was ogląda. To jest miód na moje serce. Zobaczyłam kruchość, miłość i emocje. Miałam ciarki" - dodała Ewa Kasprzyk.
"To był twój popisowy taniec. Wyjątkowy, znakomity" - wyjaśniła Pavlović, chwaląc szczególnie moment, w którym Bagi tańczył sam - bez partnerki.
Freestyle przyniósł im maksymalne 40 punktów.
Maurycy Popiel i Sara Janicka - freestyle
Wygoda na próbach podpowiadał Maurycemu, by zachował swobodę. Radził, by zamiast skomplikowanych technicznie figur postawili na emocje. Popiel i Janicka rzeczywiście wyszli poza utarte ramy - z pomocą tancerzy pokazali widzom prawdziwy teatr tańca, opowiadający o sztuce bycia sobą. Od razu widać, że głównym bohaterem był tu aktor.
Nagle na parkiet wbiegł Maciej Zakościelny (który tańczył z Sarą w poprzednim sezonie "TzG"), by przed wszystkimi złożyć im gratulacje i życzyć powodzenia. Pavlović pochwaliła go za bycie sobą.
"Zadziwiłeś nas i zachwyciłeś nas. Zrobiłeś coś tak pięknego, że czas się zatrzymał" - ocenił Wygoda, a Maserak pochwalił ich umiejętność połączenia kilku gatunków tańca.
Jury przyznało im entuzjastyczne 40 punktów.
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko - freestyle
Wiktoria i Kamil przyznali w rozmowie z Tomkiem Wygodą, że chcą opowiedzieć "historię spotkania wspaniałego człowieka z silną kobietą, którą trzeba oswoić". Tancerz przyznał przy okazji, że Gorodecka jest już jak członkini jego rodziny. Ich freestyle, w którym nie brakło fabularnych zwrotów akcji i eksperymentowania ze stylami, przerósł wszelkie oczekiwania, co otwarcie przyznawali jurorzy.
"Nawet nie będę próbowała siadać, bo nie da się usiąść po tym, co zobaczyłam. Miałam ciarki od głowy do stóp. To było genialne" - mówiła bliska łez Kasprzyk.
"Jestem w tym programie od 20 lat. Wiele widziałem, ale czegoś takiego jeszcze nie. Doskonała puenta tego finału" - przyznał Maserak.
"To był arcymistrzowski występ" - dodała Iwona.
Nie mogło być inaczej - 40 punktów.
Zanim poznaliśmy wyniki 17. sezonu "Tańca z gwiazdami", na scenie jeszcze raz pojawił się Calum Scott z dodatkową niespodzianką. Zaśpiewał "I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me)" w wirtualnym duecie z Whitney Houston. Wizerunek gwiazdy z jej oryginalnym wokalem wyświetlono na dużym ekranie.
Wreszcie przyszedł ten najbardziej emocjonujący moment, na który wszyscy czekali - czyli ogłoszenie wyników jubileuszowej edycji "TzG". Widzowie zdecydowali swoimi głosami.
Trzecie miejsce zajęli Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko.
Drugie miejsce - Maurycy Popiel i Sara Janicka.
Pierwsze miejsce i Kryształową Kulę zdobyli - Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska.
Bagi zdecydował, że swoją wygraną - 200 tysięcy złotych - przeznaczy na cele charytatywne.
Zobacz również:
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych








