Teresa Rosati nie wytrzymała ws. córki Weroniki. Wprost mówi, jak było jej ciężko
Teresa Rosati w ostatnim wywiadzie szczerze opowiedziała o swojej relacji z Weroniką Rosati oraz wnuczką Elizabeth. Stanęła w obronie córki, zaznaczając, że negatywne, nieprawdziwe oceny bardzo ją bolą. Mówiła też o trudach znanego nazwiska i swoim zaangażowaniu w wychowanie wnuczki.
Weronika Rosati jest polską aktorką, która od wielu lat buduje swoją karierę w Hollywood. Prywatnie jednak spełnia się jako mama oraz córka. Rodzice gwiazdy to projektantka mody Teresa Rosati oraz polityk Dariusz Rosati. Mama aktorki udzieliła właśnie wywiadu Plejadzie, w którym opowiedziała o swojej relacji z wnukami i samą Weroniką.
Weronika Rosati czasem musi mierzyć się z osądami osób, które nie są jej życzliwe. Mama gwiazdy stanęła w obronie córki, mówiąc wprost, że bardzo to przeżywa.
"Bardzo (to przeżywam - red.), bo to są często bardzo niesprawiedliwe i nieprawdziwe oceny. Czasem mam wrażenie, że są kontrolowane przez jakieś nieprzychylne osoby. To bardzo przykre, bo Weronika jest osobą bardzo wrażliwą. Najwyraźniej ktoś stara się skrzywdzić, psując jej wizerunek takimi nieprawdziwymi informacjami, umniejszając jej dorobek zawodowy" - zauważyła przejęta Teresa Rosati.
Mama aktorki zauważyła również, że nazwisko Rosati nie zawsze było dla jej córki ułatwieniem. Wręcz przeciwnie.
"Dla Weroniki bywa obciążeniem, bo nie wszystkim może podobać się działalność mojego męża. Z drugiej strony, w branży aktorskiej często mamy do czynienia z klanami aktorskimi, gdzie zawód przechodzi z ojca na syna, a nawet na wnuki. (...) Szczerze mówiąc, dziedziczy się pewne cechy, geny i talent. Ale w branży mojego męża to jest w ogóle niemożliwe. To jest absurdalne, żeby takie sytuacje miały miejsce, jak właśnie w tych rodzinach aktorskich. Nasz syn, który jest wspaniały i odnosi zawodowe sukcesy, i z którego jesteśmy dumni, trzyma się bardzo daleko od show-biznesu" - wyjawiła.
Podczas rozmowy nie zabrakło wątku ukochanej wnuczki. Jaką babcią jest Teresa Rosati? Mama aktorki opisuje siebie jako klasyczną polską seniorkę.
"Kiedy pojawiła się moja wnuczka Elizabeth, od prawie ośmiu lat jestem klasyczną polską babcią, która często pomaga córce w opiece nad Elą, zarówno w Polsce, jak i w USA. Zajmuję się wtedy Elą i prowadzeniem domu, tak aby ułatwić córce skupienie się na pracy zawodowej. To się również wiązało z podróżami na plany filmów, w których córka grała" - powiedziała mama Rosati.
Teresa Rosati podkreśliła również, jak ważne jest dla niej uczenie wnuczki - która na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych - języka polskiego.
"Oboje z mężem rozmawiamy z Elą wyłącznie po polsku. Robimy to codziennie - na żywo, gdy Ela jest u nas lub my odwiedzamy ją w USA, ale także w codziennych rozmowach telefonicznych" - przyznała.
Zobacz też:
Weronika Rosati miała tego serdecznie dość. W końcu wyznała, jak jest naprawdę
Wielka radość w domu Weroniki Rosati. Taki powód nie zdarza się codzienni
Weronika Rosati mieszka w Stanach i ma konkretne wnioski. Tak mówi o Polakach