Reklama
Reklama

"Straszna sytuacja" przed finałem "Sanatorium". Danuta zrobi to Grażynie

Już 4 maja finał "Sanatorium miłości". W ostatnim odcinku 7. sezonu nie zabraknie emocji - pojawią się nawet kłótnie i próby odbicia partnerów na bal. Nawet wybór króla i królowej turnusu okaże się kontrowersyjny. Widzowie nie mogą uwierzyć w to, co zrobiła Danuta z Łodzi. Postawiła Zdzisława w bardzo niekomfortowej sytuacji. A co na to Grażyna z Krzczonowic?

Finał "Sanatorium miłości 7": afera przed balem

W finałowym odcinku 7. sezonu "Sanatorium miłości" będzie się działo. Poza prowadzącą Martą Manowską pojawią się goście specjalni: Łukasz Nowicki i piosenkarka Grażyna Łobaszewska. Jednak poza pozytywnymi emocjami nie zabraknie kontrowersji.

Reklama

Wybór króla i królowej turnusu podzieli kuracjuszy i wywoła trudne emocje. Wiadomo też, że jeden z uczestników bardzo podpadnie Małgorzacie Mikusek z Toskanii. Jeszcze przed balem tak skomentuje jego zachowanie:

"Jest to facet, który nie ma kolegów, nie lubi konkurencji. To jest typ mężczyzny, którego nigdy nie chciałabym spotkać na swojej drodze. Jest to facet, który wyjeżdza do sanatorium tylko po to, żeby poznać kobiety, które mają problemy [...] albo szukają rozrywki i on to potem wykorzystuje" - ogłosi.

Na razie nie jest jasne, kogo będzie miała na myśli, ale zachowanie Danuty Ginter z Łodzi może być pewną wskazówką. Niespodziewanie zwróci się ona bowiem do Zdzisława Obsta z Gryfina.

"Sanatorium miłości": dylematy Zdzisława z Gryfina

Zdzisław Obst z Gryfina miał ostatnio spore dylematy. Był bardzo zainteresowany Anną Wojnarowską z Lubska, jednak ta nie odwzajemniła jego uczuć. Kiedy kuracjusz szukał partnerki na bal, aż dwa razy dostał kosza. Najpierw od Anny, a później od Danuty. W końcu zaprosił na bal Grażynę Nowicką z Krzczonowic.

Danutą Ginter od początku pobytu w "Sanatorium" zainteresował się nowy uczestnik: Adam z Olkusza. Kiedy zatem Zdzisław zaprosił ją na bal, kuracjuszka mu odmówiła, licząc na zaproszenie Adama, co rzeczywiście się wydarzyło.

Jednak tuż przed wielką uroczystością pomiędzy tą parą najwidoczniej dojdzie do jakiejś sprzeczki. Nagranie, które produkcja opublikowała jeszcze przed emisją odcinka, pokazuje zaskakującą zmianę frontu u mieszkanki Łodzi.

Widzowie reagują na zachowanie Grażyny w "Sanatorium"

Na udostępnionym fragmencie wideo możemy zobaczyć rozmowę pomiędzy Zdzisławem a Danutą. Kuracjuszka niespodziewanie wyzna mu, że Adam z Olkusza ją zdenerwował. Dlatego właśnie kobieta zdecyduje się zaprosić go na bal.

"Słuchaj, wkurzył mnie bardzo Adam. Ja mam takie pytanie do ciebie, czy ty byś się zgodził pójść ze mną na ten bal, bo ja zmieniłam zdanie, ale teraz od ciebie tylko zależy" - ogłosi Danuta.

Zdzisław ma jednak honorowe podejście. Będzie miał ogromny dylemat - w końcu zdążył już zaprosić Grażynę.

"Oj kurczę, nie spodziewałem się tego, wiesz? Postawiłaś mnie w strasznej sytuacji, ja wczoraj prosiłem Grażynkę. No przecież, jak ja będę wyglądał w jej oczach?" - wyjaśni zakłopotany.

Danuta nie zamierza jednak rezygnować.

"Naprawdę bardzo bym chciała z tobą iść. Chciałabym, bardzo. Ja chcę zawalczyć o ciebie, chcę, żebyś poszedł ze mną" - ogłosi.

Nie wiadomo, jaką decyzję podejmie Zdzisław, jednak postawa uczestniczki 7. sezonu "Sanatorium" bardzo zdenerwowało widzów. Pod nagraniem rozpętała się prawdziwa burza. Internauci nie są w stanie zrozumieć jej zachowania - do tego stopnia, że część osób podejrzewa, że tego typu sceny są "reżyserowane" przez produkcję.

  • "Co ona wyprawia?"
  • "Niesmaczne, nawet bardzo"
  • "Ja nie wierzę, że tak dojrzali ludzie się zachowują. To jest wyreżyserowane, żeby emocje były"
  • "Błagam. Zmieńcie scenarzystę i reżysera"
  • "Myślałam, że Danusia jest poważniejsza"
  • "No i pokazała swoje oblicze. Oj nieładnie, tak się nie robi" - prawią w komentarzach.

A według was jaką decyzję powinien podjąć Zdzisław?

Zobacz też:

Zdzisław z "Sanatorium miłości" oficjalnie jest w związku

Nowy uczestnik "Sanatorium" od razu podpadł Małgosi i Ani

Która para z "Sanatorium miłości" przetrwa? W tle plotki o aferze

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy