8. odcinek "Sanatorium miłości". Przybył nowy uczestnik
"Sanatorium miłości" wkracza w coraz poważniejszą fazę. W 8. odcinku w programie pojawił się Adam - 70-latek z Olkusza, który zastąpił Edmunda. Kuracjuszki były wyraźnie poruszone jego przybyciem - zwłaszcza nieśmiała do tej pory Grażyna. Już podczas przywitana postanowiła wykorzystać szansę, by zwrócić na siebie uwagę nowoprzybyłego.
"Ja się będę przedstawiać! Ja jestem Grażyna, może pójdziemy razem na randkę. Jak to się mówi: dla tych, którzy mówią prawdę, to zawsze są drzwi otwarte" - ogłosiła, przytulając się na dzień dobry.
Adam z Olkusza był wyraźnie zadowolony z takiego zainteresowania, ale w oko wpadła mu jeszcze jedna kuracjuszka - Danuta z Łodzi. Zaledwie chwilę wcześniej przeżyła potężne rozczarowanie z powodu decyzji Stanisława, ale nowy uczestnik wyraźnie poprawił jej nastrój.
"Sanatorium miłości 7". Stanisław zawiódł Danutę
W ostatnim odcinku "Sanatorium" nie brakowało kontrowersji. W sieci trwa burza po wyznaniu Bogdana, który przyznał się, że... wcale nie szuka miłości ani stałej towarzyszki życia. Widzowie są jednak jeszcze bardziej rozczarowani Stanisławem z Raszyna, który w ostatnim czasie dawał do zrozumienia, że jest zainteresowany Danutą. Kuracjuszka zdecydowała się go nawet pocałować.
Niestety, kiedy okazało się, że Stanisław został "kuracjuszem odcinka" i może wybrać, z kim wybierze się na randkę, podjął aż dwie zadziwiające decyzje. Najpierw poprosił o to Ulę, która już od dłuższego czasu tworzy relację ze Stanleyem.
Kiedy Urszula mu odmówiła, wytłumaczył się, że chciał ją tylko "sprawdzić", po czym wybrał... Annę. Na dodatek na randce padł przed nią na kolana - na szczęście nie po to, by się oświadczyć, lecz by podarować jej bursztynowe serduszko. Nie jest zaskoczeniem, że Danuta była tym bardzo zasmucona. Na szczęście nowy uczestnik rozproszył jej troski.
Adam i Danuta na randce w "Sanatorium"
7. sezon "Sanatorium" pokazuje, że wszystko może się zmienić w ułamku sekundy. Kiedy do kuracjuszy dołączył Adam, postanowił zabrać Danutę na randkę. Przyniósł jej piękny bukiet kwiatów i zabrał na rejs rowerkiem wodnym.
Podczas romantycznych wspólnych chwil zapytał, czy swoim zainteresowaniem nie psuje trwającej już relacji. Kuracjuszka wyznała ogólnikowo, że była już z kimś na randce, ale relacja nie doczekała się dalszego ciągu. Wtedy 70-latek z Olkusza ogłosił:
"Raczej jestem stały w uczuciach. Naprawdę wystarczysz mi ty i jeżeli u ciebie nie będzie żadnych przeciwwskazań, to chciałbym już być do końca z tobą, a później się zobaczy" - wyznał Adam.
Danuta była zauroczona jego bezpośredniością. Do kamery powiedziała:
"Chyba z tych wszystkich, którzy tu byli, jakoś czuję, że najlepiej mi się rozmawia z nim. W te motyle w tym wieku nie za bardzo wierzę, aczkolwiek wszystko jest możliwe, miłość może nas dopaść wszędzie" - wyjaśniła.
Teraz część widzów bardzo kibicuje też parze, ale niektóre osoby zauważają, że tak szybka deklaracja w trakcie pierwszej randki jest nieco niepokojąca. A jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?
Zobacz też:
Niewesoło u Zdzisława z "Sanatorium miłości"
