Raczek był gwiazdą TVP. Wywołał burzę, kiedy pokazał partnera
Tomasz Raczek i Grażyna Torbicka po wielu latach wracają do Opola, by ponownie poprowadzić festiwal piosenki. Widzowie są bardzo ciekawi, jak wypadną, w szczególności są zainteresowani dziennikarzem, który lata temu w mediach wywołał burzę swoim wyznaniem na temat partnera, a także na długi czas stracił posadę u publicznego nadawcy.
Tomasz Raczek to dziś jeden z bardziej rozpoznawalnych krytyków filmowych w Polsce. Na przestrzeni lat pełnił funkcję redaktora naczelnego w wielu ważnych magazynach poświęconych kinu, a także zawodowo związany był z TVP, gdzie zyskał uznanie widzów i rozpoznawalność.
Raczek aktualnie działa przede wszystkim w internecie, a jego kanał na YouTubie jest ochoczo oglądany, jednak już w nadchodzący weekend 68-latek powróci na wielką scenę i poprowadzi 62. Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu.
U boku Grażyny Torbickiej będzie współprowadził koncert poświęcony twórczości niedawno zmarłego Wojciecha Trzcińskiego. Fani nie kryją wzruszenia z tego powodu i już nie mogą doczekać się, aby zobaczyć dziennikarza, w szczególności, że ten do TVP wraca po wielu latach.
To właśnie za sprawą swojego wyznania na temat partnera wywołał medialną burzę i na pewien czas pożegnał się z pracą u publicznego nadawcy.
Tomasz Raczek w 2007 roku wydał głośną książkę, w której potwierdził związek z Marcinem Szczygielskim. Swoim wyznaniem wywołał niemałą burzę w mediach, a kolorowa prasa zaczęła rozpisywać się o jego relacji. Ceniony dziennikarz i jego wybranek w 2008 roku otrzymali nagrodę "Róże Gali", w kategorii najpiękniejsza para roku, a publiczność pokochała ich duet.
"Róże Gali są nagrodą serca - przyznawaną nie tylko za obiecujący debiut, czy wybitne osiągnięcia, ale tez za dzielenie się swoimi refleksjami i życiowym doświadczeniem. Są podziękowaniem za bliskość, mądrość i poczucie humoru, za piękne chwile, które przeżywamy dzięki osobom wyróżnionym nagrodami Gali. Przede wszystkim zaś, są nagrodą za szczerość, z jaką bohaterzy wywiadów opowiadają Gali o swoim życiu" - mówiła Elżbieta Szawarska, redaktor naczelna tygodnika Gala.
Niestety z biegiem czasu ówczesnym władzom TVP dziennikarz zaczął "przeszkadzać" i jego programy zostały zdjęte z anteny. Ten, jak sam podkreślał w wielu wywiadach, nie rozpaczał po stracie pracy.
"Nie tęsknię za taką telewizją, jaka jest obecnie. Tęsknię za telewizją, w której kiedyś pracowałem, ale powrót do niej jest niemożliwy" - mówił w rozmowie z Plejadą.pl.
Teraz jednak, po wielu latach Raczek znów jest ochoczo zapraszany na najważniejsze wydarzenia organizowane w TVP.
Przeczytajcie również:
Fala komentarzy po ogłoszeniu zwycięzców opolskiego festiwalu. "To nie mój faworyt"
Smutny widok. Tak wyglądał amfiteatr w Opolu
Koniec domysłów ws. Marka Sierockiego. Telewizja Polska ostatecznie zadecydowała