Daria Ładocha o początkach kariery. Mało kto znał prawdę
Daria Ładocha to znana prezenterka telewizyjna, której raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Autorka książek i gospodarz "Azji Express" oraz "Dzień dobry TVN" nie kryje dziś o prawdy o swoich początkach, które dla wielu mogą być niemałym zaskoczeniem. W ostatnim wywiadzie, którego udzieliła na łamach podcastu Małgorzaty Ohme - "life no makeup" tak mówiła o pierwszych krokach w telewizji:
"To jest świetna historia. Akurat jedna z moich ulubionych. Prowadziłam warsztaty na temat rozszerzania diety maluchów. To było 10 lat temu dokładnie i tam przyszły matki. Ja powiedziałam, co trzeba kupić. Panie przyszły...) Ja powiedziałam: "wszystko, co robicie dla swoich pociech w domu, robicie dobrze, koniec warsztatów". Ale jak to? A co tu więcej trzeba? One się zaczęły śmiać, się rozchmurzyły" - opowiadała Daria.
Ładocha zmieniła atmosferę w pokoju, a potem panie poszły gotować. Następnie Daria została zaproszona przez Dorotę Gardias do materiału o rozszerzaniu diety malucha. Dobrze się obejrzał, więc zaproszono ją ponownie... i kariera telewizyjna zaczęła się na dobre.
Daria Ładocha o pracy w telewizji. Tak zmieniło się jej życie
Daria Ładocha podkreśliła, że kariera od razu rzuciła ją na głębokie wody. Musiała nauczyć się wyjeżdżać sama, a wcześniej nie miała takiej sposobności. Od razu po wyprowadzce z domu zamieszkała z partnerem i nigdy nie "zaliczyła" etapu samotnego życia.
"Pierwszy raz zostałam sama, nigdy w życiu nie byłam sama. Potem pojawiły się dzieci..." - mówiła Daria o 35-letniej sobie.
Czytaj też:
Ładocha przekazała wieści z domu. Oto co oprócz rozstania się u niej naprawdę działo
Daria Ładocha zachęca do rozsądku przed świętami: "Może być sześć dań"
Przerwała milczenie ws. rozstania po 24 latach. Zalała się łzami w trakcie wywiadu








