Reklama
Reklama

Dorota Szelągowska wspomina Tomasza Jakubiaka. "Czasami się z nim kłócę"

Minęły już cztery miesiące od śmierci Tomasza Jakubiaka. Zmarłego kucharza wciąż wspominają bliscy oraz osoby z branży. Niedawno na jego temat otworzyła się Katarzyna Dowbor, która przyznała, że "to strasznie smutne, że był z nami tak krótko". Także Dorota Szelągowska postanowiła wrócić wspomnieniami do swojej relacji z Jakubiakiem. Nieoczekiwanie przyznała, że wciąż zdarza jej się z nim kłócić.

Katarzyna Dowbor wspomina Tomasza Jakubiaka

Zmagania Tomasza Jakubiaka z chorobą obserwowała cała Polska. Wszyscy liczyli na to, że mężczyźnie uda się wrócić do zdrowia. Niestety, końcem kwietnia spełnił się najczarniejszy scenariusz, a do mediów dotarły wieści o śmierci kucharza.

Jakubiak słynął nie tylko ze swoich umiejętności kulinarnych, ale również z optymistycznego podejścia do życia i szerokiego uśmiechu, którego nie tracił nawet w najtrudniejszych chwilach. Radosne usposobienie sprawiło, że autor książek kucharskich cieszył się dużą sympatią, nawet ze strony osób, które nie miały okazji poznać go osobiście.

Reklama

"(...) Ostatnio bardzo dużo osób odeszło, takich rozpoznawalnych, które darzymy sympatią. Myślę, że dla mnie największą stratą jest, kiedy odchodzą ludzie młodzi. Ludzie, którzy mieli przed sobą całe życie. Ja na przykład nie znałam osobiście Tomka Jakubiaka, ale lubiłam go oglądać. Dla mnie to strasznie smutne, że był z nami tak krótko, a był naprawdę miłym, ciepłym i otwartym człowiekiem. Lubiłam jego sposób mówienia, miłość do kuchni" - wyznała Katarzyna Dowbor w rozmowie z Faktem.

Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Gorzkie refleksje u Katarzyny Dowbor. Tak ponuro dawno nie było. "Powiem szczerze"

Szelągowska szczerze o relacji z Jakubiakiem. Wciąż się z nim kłóci

Również Dorota Szelągowska w najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do swojej relacji z Tomaszem Jakubiakiem. W rozmowie z Karoliną Motylewską z portalu Jastrząb Post przyznała, że choć bardzo lubili spędzać ze sobą czas, to nie nazwała by siebie jego przyjaciółką. Ceniła sobie natomiast to, że mogli na siebie liczyć w trudnych momentach, choć ich relacja była specyficzna.

Na pytanie o to, czy wciąż myśli o Jakubiaku, Szelągowska odpowiedziała bez wahania:

"Tak, tak. Czasami się z nim kłócę, bo on mi czasami podrzuca rzeczy" - wyjawiła. Projektantka podkreśliła także, że zawsze była pełna podziwu wobec tego, jak wiele kucharz robił, by pokonać chorobę.

"Tomek jest też dla mnie takim przykładem, że... On wykonał ogromną, fantastyczną pracę w swojej chorobie, dla siebie, dla swojej żony, dla swojego syna, ale też w ogóle dla ludzi (...). I on naprawdę przepracował takie rzeczy w sobie. Ja jestem z niego (...) dumna i myślę, że zrobił bardzo dużo dobrego" - wspominała.

Prezenterka nie wystawiła jednak zmarłemu kucharzowi laurki. Wprost przyznała, że czasem trudno było się z nim dogadać.

"Miał też okropny charakter. (...) On potrafił być takim upartym osłem, rozumiesz? Ale jednocześnie angażował się w każdą akcję (...), każdy mógł na niego liczyć" - podsumowała.

Zobacz także:

Takie słowa o Jakubiaku od jurora "MasterChefa". "Nic się nie zmieniło"

Wywiad żony Jakubiaka łamie serce. Tak brzmiała jego ostatnia wola

Tak wyglądały ostatnie chwile Tomasza Jakubiaka. Poruszające wyznanie wdowy

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Szelągowska | Tomasz Jakubiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy