Doda znienacka potwierdziła doniesienia ws. Owsiaka. Nie wytrzymała
Doda już w nadchodzących dniach będzie jedną z gwiazd Festiwalu w Opolu. Choć wszystko miało iść jak z płatka, to wokalistkę znów spotkała bardzo nieprzyjemna sytuacja. W świetle tych wydarzeń oberwało się nawet Jerzemu Owsiakowi. Oto szczegóły.
Doda już w piątek 13 czerwca będzie jedną z gwiazd, która wystąpi na scenie Festiwalu w Opolu. Podczas SuperJedynek będą świętowali najpopularniejsi wykonawcy roku - w tym także m.in. Feel i Patrycja Markowska. Tak jak w 2023 roku nie obyło się bez kontrowersji przy organizacji imprezy z udziałem Dody (wówczas reżyser show zwyzywał piosenkarkę), tak i tym razem nie mogło pójść gładko. Rozżalona Doda wyznała wszystko fanom, a przy okazji oberwało się też Jerzemu Owsiakowi.
Doda jako jedna z największych gwiazd w kraju może liczyć na wsparcie swoich wiernych fanów. Zdarzają się jednak też wyjątki, które nie do końca dobrze życzą dobrze wokalistce.
Jak wyznała w relacji na Instagramie, miesiąc temu otrzymała niepokojące wiadomości od jednej z takich osób. Choć piosenkarka zgłosiła to odpowiednim służbom, jak na razie nie widać postępów w sprawie.
Przy okazji wspomniała też, że to dziwne, że w jej przypadku nikt się sprawą mocniej nie zainteresował, bo gdy w styczniu Jerzy Owsiak otrzymał podobne wiadomości, zareagowano o wiele szybciej i skuteczniej. Według niej to niesprawiedliwe.
Z racji tego Doda wyraziła swoje rozżalenie i zaapelowała wprost, że nie należy zwlekać z działaniami wobec takich sytuacji.
"Chciałabym się czuć jednak bezpiecznie i apeluję do pani prokurator w Sopocie, żeby jednak może potraktowała tę sprawę poważniej - i ze względu na moich fanów, którzy chcą się czuć bezpiecznie na publiczności, i w ogóle też mojego otoczenia, mojej rodziny, wszystkich (...) Bez względu na to, czy jest się osobą publiczną, czy nie, ma się tę opiekę i jakąś reakcję. Trochę mnie to martwi, że się nie ma" - podsumowała Doda w relacji na Instagramie.
Nie bez przyczyny Doda nawiązała do Jerzego Owsiaka, ponieważ nie ma z nim dobrych wspomnień. Wokalistka przestała wspierać WOŚP po tym, jak została potraktowana przez jego założyciela w 2018 roku.
Podarowała wówczas sukienkę, która była hitem wśród fanów, jednak Doda nie mogła wówczas uczestniczyć w finale, bo wydarzenie transmitowano w TVN, z którym była pokłócona. Owsiak nie pomógł wtedy wokalistce dostać się do budynku. Od tego momentu artystka nie wspiera WOŚP i chce odzyskać swoje przekazane rzeczy.
Zobacz też:
Owsiak otwarcie to wyznał. Sam do wszystkiego się przyznał. Nagle padło wprost: "Proszę mi wskazać"
Werner po południu wyjawiła ws. Owsiaka. Nie mogła już wytrzymać