Brytyjski gwiazdor zaśpiewa w finale "TzG". Trudno uwierzyć, czego oczekuje w swojej garderobie

Ania Wigrowska

Finał programu "Taniec z gwiazdami" już jutro, 16 listopada. Twórcy zadbali, by ostatni odcinek obfitował w liczne atrakcje - a jedną z nich jest występ uwielbianego, brytyjskiego piosenkarza. Calum Scott zaśpiewa na żywo, ale zanim do tego dojdzie, produkcja "TzG" musi spełnić szereg warunków, jakie postawił zdobywca platynowych płyt. Redakcji Pomponika udało się dowiedzieć, co ma znaleźć się w jego garderobie - aż trudno uwierzyć.

Calum Scott, Krzysztof IbiszAntony Jones/Getty Images, Wojciech Olkusnik/East NewsGetty Images

Materiał zawiera linki partnerów reklamowych

Brytyjska gwiazda w finale "Tańca z gwiazdami"

Finałowy odcinek programu "Taniec z gwiazdami" już zapowiada się doskonale. Zobaczymy w nim nie tylko trzy choreografie trzech par, które zakwalifikowały się do finału, ale też niezwykłe występy, które urozmaicą ten wyjątkowy wieczór. Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino zaprezentują specjalny pokaz taneczny, wszyscy uczestnicy tego sezonu zatańczą we wspólnej choreografii.

To właśnie podczas wspólnego walca "odpadziochów", jak sami o sobie mówią, zaśpiewa Calum Scott, brytyjski piosenkarz i autor tekstów, zdobywca wielu platynowych płyt. Wykona wtedy swój wielki przebój "You Are The Reason".

Później usłyszymy też na żywo hit "I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me)" w wirtualnym duecie z Whitney Houston - wizerunek śpiewającej Whitney i jej oryginalny wokal widzowie będą mogli oglądać na multimedialnej ścianie w studio. Oczywiście będzie mu towarzyszyć orkiestra Tomka Szymusia. A czego zażyczył sobie zagraniczny gwiazdor?

Oglądajcie ostatni odcinek jubileuszowej edycji w najbliższą niedzielę o 19:55 (w Polsacie i na Polsat Box Go).

Bagi o relacji z finalistami. Czego nauczyła go Madzia? Pójdą na randkę?pomponik.pl

Calum Scott ma wymagania przed finałem "TzG"

Jak się dowiedzieliśmy, przed występem Caluma produkcja otrzymała listę wymagań, jakie powinna spełnić. Scott zażyczył sobie, aby w garderobie przed występem czekało na niego… sześć napojów! I to nie takich zwykłych, lecz wspomagających jego zdrowie.

Imbirowe szoty, których zażyczył sobie Calum, nie tylko rozgrzewają, ale też wzmacniają odporność organizmu, a to bardzo ważne, gdy się ma tyle aktywności co on - zwłaszcza że obecnie zajmuje go promocja jego nowej płyty "Avenoir", która już spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyków.

Już jutro na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" zobaczymy, czy imbirowe szoty pomogły brytyjskiemu gwiazdorowi.