Kontrowersje wokół Meghan Markle. Influencer skomentował
To niemała wpadka dla marki Meghan Markle. Lauren, 26-letni TikToker, podczas swojego podcastu "Spot On with Link Lauren" pokazał ludziom zakupioną świeczkę z kolekcji żony księcia Harry'ego. Niestety, chwilę potem się zdziwił, bo okazało się, że jego sztuka jest wybrakowana i nie ma knota.
Choć influencer pokazał świeczkę do kamery, pojawiły się sugestie, że mógł "majstrować" przy niej dla zasięgów. Inni żartowali, że widocznie knot sprzedawany jest oddzielnie. Nie zabrakło również złośliwości, że za świeczki trzeba zapłacić ponad 60 dolarów, a na produkcji zdarzają się tego rodzaju wpadki.
Meghan Markle zaskoczyła świąteczną kolekcją
Warto podkreślić, że świąteczna kolekcja Meghan Markle jest przeznaczona głównie dla fanów. Zapachy inspirowane są prywatnym życiem małżonki księcia, co stanowi gratkę niemal wyłącznie dla tych, którzy śledzą jej codzienność. Aby nikt nie poczuł się zawiedziony, z pewnością wypadałoby zadbać o jakość produktów.
Nie można też zapomnieć, że cena jest całkiem wysoka. Dla przykładu: świeczka inspirowana ślubem Meghan to wydatek rzędu 235 złotych (64 dolarów).
"Nowoczesny i elegancki. Miłość od pierwszego zapalenia. No. 519 to uczucie ciepłego słońca i błękitnego nieba, otoczonego miłością i śmiechem. Ta wyjątkowa świeca inspirowana jest lekkością i radością dnia, który zajmuje w sercu Meghan szczególne miejsce - jej dnia ślubu, 19 maja" - opisano ją na stronie marki.
"Produkt wypełnia przestrzeń kojącym, gościnnym aromatem, który pozostaje ulubionym zapachem naszej założycielki. Przywołuje świeżość dnia spędzonego na angielskiej wsi, długi spacer po ogrodzie i ducha szczęścia, któremu trudno się oprzeć" - kontynuowano zachwyty nad świeczką.
Meghan Markle nie przejmuje się krytyką. Ma inne priorytety
Wygląda na to, że mimo wszystko Meghan nie ma zamiaru przejmować się krytyką oraz recenzjami świeczek bez kluczowych elementów. Jest nawet problem ze zwrotem uszkodzonego produktu influencera, co także wywołało złość internautów...
Zamiast tego była aktorka skupia uwagę na promocji kolejnego sezonu swojego show "With love, Meghan". Ten pojawi się na platformie Netflix już 3 grudnia.
"Podtrzymuj tradycje i twórz nowe w tym świątecznym okresie" - tym hasłem Markle zareklamowała produkcję.
Patrząc na to, ile dotychczas jej współpraca z Netflixem wywoływała kontrowersji, to raczej nie koniec tegorocznych emocji wokół decyzji Meghan...









