Wielkie afery tuż przed finałem "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
We wtorek 2 grudnia zobaczymy finałowy odcinek 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Trzeba przyznać, że ten sezon nie oszczędzał widzów. Pierwsza afera dotyczyła podniesionego głosu jednej z ekspertek, która rozmawiała z Karoliną i Maciejem, a potem było tylko "lepiej".
Gęsta atmosfera pomiędzy Kają i Krystianem doprowadziła w końcu do ogromnego spięcia, po którym Tokarska spakowała manatki i wyjechała. Sytuacja wywołała burzę w sieci i pretensje o brak działania specjalistek. A jakby tego było mało, w przedostatnim odcinku z udziału zrezygnował Maciej Walkowiak.
Mąż Katarzyny co prawda pojawi się w finale, jednak byli uczestnicy "ŚOPW" nie mają wątpliwości, że coś tu poważnie zawiodło. Od kilku dni Julitta Dębska, Zuzanna Butryn i Hanna Kąkol tłumaczą, że wielu scen z ich udziałem nie pokazano, jednak ich najnowsze wypowiedzi w sieci tylko podkręcają nieprzyjemne nastroje.
Sytuacje, które wydarzyły się w tym sezonie "ŚOPW" wywołały komentarze nawet byłych uczestników programu. Grzmieli w sieci o braku zaangażowania produkcji i wątpliwych intencjach w dobieraniu par. Oddzielne oświadczenie tuż przed finałem opublikował Maciej Walkowiak. Atmosfera jest więc gęsta jak melasa, ale zachowanie Zuzanny Butryn wcale jej nie poprawi.
Ekspertki "ŚOPW" się tłumaczą. Wyszło jeszcze gorzej
Dzień przed finałem na Instagramie pojawił się wpis jej koleżanki z planu, Hanny Kąkol. Wyjaśniała ona ich motywacje i cel formatu, ale jej cierpliwe tłumaczenia zostały zakłócone przez spory z widzami, w które wdała się w komentarzach Butryn - to właśnie ona wcześniej tłumaczyła się ze sceny u Karoliny Bonowicz i Macieja Kubika.
Teraz jeden z fanów zapytał, według jakiego klucza dobrano Kają Tokarską i Krystiana Plaka. Zaznaczył, że wie, iż w telewizji nie pokazano wszystkiego, ale ta para nie miała nawet potencjału na przyjaźń.
"Wczoraj były Andrzejki, to pewnie wosk ️i wróżby z kosmosu" - napisała Zuzanna Butryn.
Inna z osób zauważyła, że "skoro widzowie byli w stanie trafnie ocenić zamiary niektórych uczestników z poziomu widza tv", to dlaczego specjalistki tego nie zauważyły.
"Pewnie zawiodła szklana kula" - ogłosiła Butryn, dodając, że następnym razem posłużą się kartami. W odpowiedzi od widza usłyszała, że "faktycznie, karty mogą być skuteczniejsze niż to, co one zrobiły w tej edycji".
Widzowie mają obawy przed finałem "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Biorąc to wszystko pod uwagę, widzowie są pełni obaw nie tylko o przyszłość powstałych w programie par, ale też o sam komfort uczestników. Mają wiele żalu do produkcji, a wielu z nich zastanawia chociażby zachowanie Macieja Kubika, który w ostatnim czasie pokazuje wiele kadrów zza kulis z Karoliną po tym, jak ta wytknęła mu nieszczerość.
W mediach społecznościowych "Ślubu..." twórcy zapytali widzów, jakie mają przypuszczenia co do przyszłości każdej z par. Który ze związków przetrwa, a który zakończy się rozwodem? Fani nie zamierzali gryźć się w język.
"Przecież ten facet jest nie do życia. On jest straszny! Mam nadzieję, że ona ucieknie. Szkoda dziewczyny!" - piszą o Kai i Krystianie.
"Oby nie byli razem. Siostra Karoliny taka nim zachwycona, więc ona niech z nim będzie" - wspomina jedna z osób o Karolinie i Macieju, a inna przypuszcza, że "rozejdą się później".
Nieco bardziej optymistyczne są prognozy dotyczące Macieja Walkowiaka i Katarzyny Zawidzkiej. Uczestnik już zapowiedział, że rezygnuje z programu, ale nie z Kasi - i widzowie liczą na to, że ta para znajdzie trwałą nić porozumienia.









