Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" od samego początku budzi wielkie kontrowersje. Emitowana obecnie 11. edycja show wywołuje wielkie poruszenie wśród widzów, którzy mają mnóstwo zarzutów do ekspertów o zły dobór par.
Jednak Katarzyna Zawidzka i Maciej Walkowiak wydawali się być najlepiej dobranym małżeństwem w tym sezonie. Już na starcie postanowili oprzeć swoją relację na zaufaniu, szczerości i rozmowie. Fani programu kibicowali temu związkowi.
Maciej ze "Ślubu" rezygnuje z udziału w programie. Doszło do awantury
Wszystko było dobrze aż do ostatniego odcinka "Ślubu", w którym doszło do scen, jakich w historii tego programu jeszcze nie było. Maciej znienacka ogłosił przed kamerami, że to koniec i rezygnuje z dalszego udziału w show.
Podjąłem decyzję odnośnie tego programu. Z dniem dzisiejszym rezygnuję z programu. Nie rezygnuję z Kasi, ale rezygnuję z programu, z wywiadów ze wszystkiego. Poczułem się kilka razy urażony. Uważam, że program uderza bezpodstawnie w moje dobre imię i kończę dzisiaj program
Kasia nie kryła zaskoczenia decyzją swojego męża, jednocześnie podkreślając, że ten ma w niej pełne wsparcie.
"Maciej, gdy mi powiedział, że rezygnuje to... nie mogę powiedzieć, że byłam bardzo zaskoczona. Być może wcześniej mnie trochę uprzedził. Dla mnie było jasne to, że ja nie będę rezygnować i zostanę w tym sama i tyle. A jak się z tym czuję? Zaakceptowałam to" - podsumowała kobieta.
W dalszej części odcinka Maciej nie krył swojej złości i w mocnych słowach zwrócił się do ekipy telewizyjnej, która go nagrywała.
"Moglibyśmy być z Kasią najfajniejszą parą w tej edycji, a jest bezpodstawne szukanie dram, wymyślanie jakiś kontekstów, bez sensu. Jestem stawiany w bardzo złym świetle, bardzo bezpodstawnie, nawet Kasia ma pytania uderzające we mnie i się na to nie zgadzam. Jeżeli będę pokazany w programie ze złej strony i nieprawdziwej i nieszczerej to wyciągnę z tego konsekwencję. (...) Ja nie jestem zdenerwowany, ja jestem mega zawiedziony. Ja tak mega żałuję, że nie dostaliśmy kogoś, kto chciał z tego programu zrobić coś fajnego, tylko szukał żeby dowalić. Jesteśmy mega fajnymi ludźmi z Kasią. Mogliście to od początku pokazać. To już jest koniec dla mnie przez was. Mega mnie zawiedliście" - powiedział wprost.
Rozumiecie jego decyzję?









